A czy komunia to tylko prezenty......? Ja podzielam zdanie dziewczyn, każdy daje tyle na ile go stać. Dla kogoś sto złotych to niewiele a dla innego to bardzo dużo....Dajcie tyle na ile Was stać:)My byliśmy w ubiegłym roku na komunii u chrześnicy mojego męża, dał jej 1000zł, i powiem że byłam trochę zła na niego,jak bedzie brała ślub to kupi jej samochód????Bez przesady,ale u niego w rodzinie tak jest, jeden przegania w czymś drugą osobe(rywalizacja albo głupota, nie wiem jak to nazwać) Komunia to już nie Sakrament tylko ekstra impreza z prezentami....A szkoda bo wiele dzieci uczestniczy w tym ze swiadomościa że będą prezenty,zatracajac sens całej "imprezy"

Wiesz ja jestem zasady takiej:za obiad i poczęstunek płacę.Więc nie wiem jeśli w restauracji jest komunia to za osobę liczą sobie od 100zł więc ja i mąż to 200zł.

uwazam osobiście że komunia to tylko prezenty i wydarzenie któro jest raz w życiu. I dziecko powinno zapmiętać to końca życia!!!
i wiele dzieci też by mi przybilo za tą wypowiedż piątke:)idąc do komuni dla mnie liczyła sie biała sukieneczka,fotografie,i oczywiscie prezenty dlatego nie odmawiajmy dzieciom czadowskich prezentów na komunie-bo to je najbardziej zapamięta a nie to co było na stole do jedzenia czy to co ksiadz gadał w kościele.pozdarwiam

gdzieś usłyszałam, że teraz dzieci na komunie dostają więcej niż młoda para na wesele :) Wszystko zależy od domowego budżetu jak tu już poprzedniczki napisały i relacji. Często jest tak, że patrzymy 'oni dali tyle dla naszego dziecka' więc my tez tyle damy..

Jak mój syn miał komunię, to od gości przeważnie dostawał 100-200zł. Chrzestni dali po 600 zł, babcie po 300, moi teściowie 200, a rodzice 1000zł.