Mi podobają się bardziej nazwy dla zwierząt niż imiona, np .
Kapsel, Wazon, Radar... coś niebanalnego :)

Ale nie mam nic przeciw temu jak nadają imiona , to tylko kwestia gustu a jak wiemy o gustach się nie dyskutuje :)

mam psa Stefana :D

a co powiesz na "Max"? niby ludzkie, ale bardziej pasuje mi na psa, podobnie jak diana, sonia...

Ja mam psa BRUNA ;) I też jest takie imię Hmm ...

Mam kotkę Zuzannę :)

Ja miałam psa Maxa, Sare, ale ktos im nadał te imiona a moja suczka ma Roxy od Roxana.

Mój labrador wabi się Maks, ale pisane normalnie, nie przez 'x' ;)
Bardzo do niego pasuje, zresztą sama wymyśliłam ;)
Maksymilian piękne imię,ale faktycznie już w skrócie-Maks-bardziej do pieska pasuje;)

Nie przeszkadza mi to. Dla mnie jest to po prostu zabawne, co nie znaczy, że negatywne :) Gorzej gdyby ktoś dał dziecku imię typowo zwierzęce :))

Nie drażni mnie nadawanie zwierzętom ludzkich imion. Za to mega irytujące jest, że przez niektórych część ludzkich imion to imiona "dla psa". "Chcesz nazwać córkę Sara?? Przecież to imię dla psa!"

Jak dla mnie zwierzęta nie powinny dostawać imion ludzkich. No ale nie którzy traktują swoje zwierzaki jak ludzi. Często spotykam się z porównaniem że "z psem to jak z dzieckiem"
Dla pies a dziecko to duża róznica