Zalezy co rozumiec przez słowo imprezowanie ;p czasem normalnie ze znajomymi siedzimy przy drinkach czy piwie, ale oczywiscie ja sie nie upijam w takim wypadku ;)

tak jak wyzej. :)

Robiliśmy sylwestra w środkowym pokoju a w 2 pokojach obok spały dzieci. Adi pił kilka razy z kolegami.  Jestesmy dorośli i nie łupiemy muzyką, nie drzemy się. więc dziecku to nie przeszkadza :)

Nie,bo po pierwsze domowe imprezy mnie nie bawią,a po drugie jak moja cora idzie spać to mam wowczas czas żeby coś ogarnąć w domu i samej odpocząć. Ja "wybawilam" sie na studiach oraz zanim zdecydowaliśmy sie na dziecko. W tej chwili ani ja ani maz nie mamy najmniejszej ochoty na domowe schadzki,te czasy już minęły:-) .ogolnie jeśtem typem człowieka który lubi spędzać wolny czas spokojnie, bez "tlumów". Piwo wolę wypić spokojnie z mężem,a od czasu do czasu spotkać się gdzieś że znajomymi-nie w domu. Domowych imprez nie lubie.

zdarza się ze znajomi wpadną. ale wiadomo bez hałasów

tak jak dziewczyny piszą te które odpowiedziały TAK ;)

czemu nie wszystko jest dla ludzi wiadomo gdy jest male dziecko to muzyka ani inne głośne sprawy sie nie dzieją ;) w sumie mój syn śpi w naszym pokoju i nawet goscie nie przeszkadzają mu we snie :)

zdarzalo sie ze posiedzielismy, ale dlamnie to bylo mega meczace wiec poki co zrezygnowalam czekam az zacznie rpzesypiac przynajmniej pol nocy....bo jak mi sie teraz budzi co 2,3h czasem czesciej to rano nie jestem wstanie funkcjonowsac pozatym wkurzalo mnie upominanie ludzi ciszej ciszej..zreszta wole gdzies wyjsc jesli mam taka mozliwosc

tak gdy robiliśmy parapetówkę w gronie rodziny, albo gdy czasem przyjdą znajomi. Nie izolujemy sie od ludzi tylko dlatego że mamy dziecko.

Bez glosnej muzyki, ale czasem sie zdarza ze znajomi posiedza do pòłnocy