Rika takich rzeczy jak piszesz jest dużo więcej... Jak dla mnie w sprawach religii jest tyle bzdur i tyle kłamstw według mnie ze nawet nie m co zaczyna tematu... I nikt nie moze potwierdzic tego jak naprawde było...

Rika, przecież Kościół nie przeczy teorii ewolucji.

"Dlaczego Bóg uczynił niektórych bezpłodnymi?" - pytają niektórzy wierzący. Powiem tak: tak to juz jest na świecie, że niektórzy rodzą się w domach bogatych, inni muszą całe życie klepać biedę. Niektórzy cieszą się zdrowiem do późnej starosci, a innych od dzieciństwa nękaja choroby. Jednym przyszło zyć w czasie wojny, a innym w czasie pokoju. Pytań jest wiele, gdyby człowiek zaczął je sobie zadawać i o wszystko obwiniać Boga, nie starczyło by mu na to życia. 

Dlaczego zaś niektórzy nie mogą mieć dzieci? Może właśnie po to, żeby miał kto przygarnąć te dzieci, które zostały osierocone lub porzucone? Nie zastanawialiście sie nad tym? Na pewno nie rozpatrywałabym tego w kategorii pokuty, ale raczej misji, czy też przeznaczenia (jeżeli ktoś w nie wierzy).

A może by zasięgnąć opini ludzi, którzy adoptowali dzieci. Czy nie są teraz szczęśliwą rodziną, czy cierpią dlatego, że zdecydowali sie pokochać nie swoje dziecko? Myślę, że właśnie te adoptowane dzieci rekompensują im nieszczęście, które ich spotkało. A nieszczęść jest wiele, ale powiem wam, że lepiej jest nigdy dziecka nie urodzić niż mieć je, a potem stracić. 

Trzeba też dodać, że z czasem coraz więcej ludzi jest bezpłodnych. I nie trudno zgadnąć że to właśnie ludzkość jest temu winna: niezdrowy tryb życia, zanieczyszczanie srodowiska, niezdrowe żarcie, konserwanty, modyfikacje genetyczne... Teraz za to właśnie ludzkość musi cierpieć... Tak samo jak prędzej czy później ucierpi z powodu zanieczyszczeń i wielu wielu innych wytworów cywilizacji.

patr89ycja piszesz bzdury, widać jak orientujesz się w nauce Koscioła, hehehe. Współżycie to wręcz obowiązek małżonków według nauki Koscioła. Seks jest grzechem? - heheh, kolejna bzdura. Miałam na myśli zupełnie co innego, ale skoro tego nie wiesz, to ci współczuję.

Canyon ja nie stwierdziłam ze seks jest grzechem, jak nie umiesz czytac tekstu ze zrozumieniem to podstawowka sie kłania. Ale oczywiscie Ty wiesz lepiej...

W du*** mam kosciól i Twoje teorie.

patr89ycja, widzę, że sie wkurzyłaś, ;))) prawda w oczy kole, przyznaj się, nie znasz nauki Kościoła, a mimo to się wypowiadasz na jej temat. Rzucasz wymyślonymi lub usłyszanymi gdzieś hasłami i je powtarzasz. Oczywiście nie musisz znać nauki Kościoła, ale po co piszesz nieprawdę? I po co prowokujesz rozmowy nie na temat? WAtek się tyczył in vitro, a wszyscy zaraz o tym że Kościół jest do dupy, że spowiedź, że antykoncepcja. Niektórzy potrafią kulturalnie rozmawiać i wyrażać swoje opinie nawet jeżeli mają różne poglądy. Ty do nich nie należysz.

patr89ycja nie denerwuje sie tak... canyon to przyklad os. przemadrzalej i naiwnej jak by ksiadz w jej parafii ustalil ze co tydzien na tace ma dawac 1000 zl to by dawala bo przeciez ksiadz dziala pod natchnieniem Boga... Dalej KOCHANA canyon prosze Cie nie rob ze mnie jakiejs idiotki bo prawda jest taka ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem... a to juz nie moja wina ewentualanie twojej nauczycielki w szkole podstawowej... kolejna sprawa jest taka nie twoja to rzecz wytykac innym ze np. nie chca byc katolikami (w domysle twoim nie sa) bo nie popieraja tego co ktos ( bo Bog tego nie wymyslil) wymyslil bo nie wiem czy wzorowa katoliczko wiesz ze kto komu wytyka grzechy ten grzech drugiego bierze na siebie... I nie cwaniakuj tak tutaj ok?? myslisz ze nie wiem ze z tym bledem kierowalas do mnie??? Powiem ci tyle mam w d***ie czy ci sie to podoba czy nie moge sobie robic po piec bledow w trzy literowym wyrazie a tobie nic do tego!!!! A na koncu powiem tylko tyle in-vitro tak jak przytocze po raz kolejny celibat jest wymyslone za zakazane przez ludzi... Jak znajdziesz zapis w Biblii gdzie bedzie napisane Ze in-vitro zabronione to zacytuj... A jak Ci sie nie podoba to forum to nie musisz tu pisac... i obrazac wszystkich.... Bo ja katoliczka sie urodzilam i umre tez w tej wieze.... jak ci nie pasuje forum to ZEGNAMY!!!!

Asiunia01 jakoś widze ze Ty rozumiesz o co mi chodzi. I zgadzam sie z Tobą w 100% bo faktycznie w Biblii nikt o in- vitro nie pisał... Bardzo dobrze napisalas ;);)

I jezeli canyon twierdzisz ze ja pisze jakies wymyślone teorie to sobie przeczytaj jeszcze raz bo twierdzenie a pytanie to co innego i ja jesli cos pisalam na temat kościoła to nigdy nie napisałam ze tak jest i ja to wiem... Tylko Ty co chwile twierdzisz ze wiesz najlepiej...

Jak jestes taką wielką katoliczką to czemu grzeszysz obrazając innych, przeciez nie wiesz ze jak ktoś Cie uderzy to trzeba nastawić drugi policzek a nie oddawać.. i to nie moja teoria tylko zgodna z kosciołem... Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe... tego też nie znasz. Wisz jakbyś tylko kulturalna była to byś nie krytykowała dalej tylko odpuścila..

Pewnie byś już napisala ze kto tu nie jest kulturalny..? No fakt teraz nie jest.. ALe jak mam racje, nie móie ze ze wszystkim, to nie dam sobie wmówić czegoś... radze przeczytaj jeszcze raz wszystjkie odpowiedzi po 3 razy moze sie doczytasz sensu...

Widzę że asiunia i patr89ycja szukają dziury w całym, nie wiedzą już co napisać i piszą pierdoły zarzucając canyon rzeczy, których nie napisała. Asiunia już kompletnie zachowuje się jak za przeproszeniem g*wniara posługuje się językiem krzykaczki z podstwówki i wcale nie piszę tu o błędach ortograficznych. Wystarczy przeczytać by zobaczyć kto kogo obraża. Każdy ma prawo na tym forum wyrazić swoją opinię, nie tylko zwolenniczki in vitro, antykoncepcji, i innych rzeczy. Pozatym canyon wcale nie napisała że jest katoliczką i nie napisała o swoim postępowaniu, natomiast asiunia robi z siebie świętą mysląc, że ona wie lepiej od ojców Koscioła jak postępować. A potem się dziwić że wszyscy drwią z takich "katolików" Wstyd!

no i to by było na tyle, jeśli chodzi o dyskusję na poziomie...

no to posuńmy się do absurdu - Bóg nie wymyślił laptopa, więc to pewnie grzech jest. dawniej nie było takich metod leczenia, jak są dzisiaj, więc powinniśmy pozwolić umierać ludziom.

ja dzięki canyon nie jestem już bezkrytycznie za in vitro. bo wcześniej myślałam, ze to się odbywa tak, że zapładnia się kilka komórek i kobieta liczy się z opcją ciąży mnogiej. 

dla mnie to jest kwestia sumienia kobiety, a nie kwestia religii.

i niestety czytając powyższe posty przypomniałam sobie, dlaczego zwiałam z tego forum :/