« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
roslina28

2016-01-16 13:16

|

Edukacja i wychowanie

Inne dziecko bije twoje , jaka jest twoja reakcja ?

Tylko szczerze .

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

Nie mam pojęcia co bym zrobiła. Nie byłam w takiej sytuacji. Chociaż gdyby trafiło to na mojego synka to podejrzewam że sam by sobie poradził :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Delikatnie zwracam uwage. Rzadko sie to zdarza. Najwiekszy kontakt ma z dwoma siostrami ciotecznymi 5 i 7lat. Ta starsza czasem da mu "klapsa" bez powodu to jej tlumacze zeby tak nie robila bo on ja tez bedzie bil i tak tez sie dzieje. Robi jej na zlosc wszystko zabiera. Ale gdyby to bylo inne obce dziecko to tez bym tak zareagowala.powiedzial ze tak nie wolno

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

To zalezy...
Jesli dziecko jest w podobnym wieku do corki kaze oddac dwa razy mocniej. Zawsze jej to mowie, zeby nie dala sobie w kasze dmuchac.
Jesli dziecko jest male reaguje inaczej. Pewnie zlapalabym je za reke i zaprowadzila do mamy. Powiedzialabym ze NIE WOLNO. Mnie sie dzieci generalnie boja, tonu glosu nie wiem czego, ale widze ze staja jak wryte chociaz nigdy nic zadnemu zlego nie zrobilam :) uwazam, ze jesli dziecko bije to wina rodzicow. Trzeba oduczac.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

To zalezy...
Jesli dziecko jest w podobnym wieku do corki kaze oddac dwa razy mocniej. Zawsze jej to mowie, zeby nie dala sobie w kasze dmuchac.
Jesli dziecko jest male reaguje inaczej. Pewnie zlapalabym je za reke i zaprowadzila do mamy. Powiedzialabym ze NIE WOLNO. Mnie sie dzieci generalnie boja, tonu glosu nie wiem czego, ale widze ze staja jak wryte chociaz nigdy nic zadnemu zlego nie zrobilam :) uwazam, ze jesli dziecko bije to wina rodzicow. Trzeba oduczac.
O kurcze...to chyba bys nie polubila mojego syna bo on wlasnie jest na etapie bicia
.. a ja na etapie oduczania i reagowania...:]

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

To zalezy...
Jesli dziecko jest w podobnym wieku do corki kaze oddac dwa razy mocniej. Zawsze jej to mowie, zeby nie dala sobie w kasze dmuchac.
Jesli dziecko jest male reaguje inaczej. Pewnie zlapalabym je za reke i zaprowadzila do mamy. Powiedzialabym ze NIE WOLNO. Mnie sie dzieci generalnie boja, tonu glosu nie wiem czego, ale widze ze staja jak wryte chociaz nigdy nic zadnemu zlego nie zrobilam :) uwazam, ze jesli dziecko bije to wina rodzicow. Trzeba oduczac.
O kurcze...to chyba bys nie polubila mojego syna bo on wlasnie jest na etapie bicia
.. a ja na etapie oduczania i reagowania...:]
No to oduczysz i bedzie ok. Sa jednak rodzice ktorzy smieja sie ze ich dzieci bija inne dzieci i nic z tym nie robia. Czesto jest tez tak, ze agresywne dzieci wynosza agresje z domu. Oczywiscie nie mowie, ze tak jest w twoim przypadku, ale znam takie niestety.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek

Mojego Kubę w przedszkolu bil jeden chłopiec. Powiedziałam, że ma oddać i tego się trzymam. Uważam, że chłopiec powinien umieć oddac. Nie zaczynać, ale się bronić. Z dziewczynka postapilabym trochę inaczej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Nie byłam w takiej sytuacji, ale mysle że powiedziałabym "nie bij go bo to go boli!", mysle że dziecko by posłuchało bo zazwyczaj jest zdziwienie, że jakas obca osoba zwraca uwagę. Chociaz ja zazwyczaj byłam zdania żeby za bardzo nie wnikac w zabawy dzieci(oczywiscie puki nie sa grożne) żeby samo nauczyło sie bronić. Gdyby syn powiedział że ktos go bije notorycznie w przedszkolu np to mówiłabym że ma oddawac, a gdyby cos mówić Pani że on zaczął, ewentualnie gdyby było to zbyt często poszłabym pogadać z wychowawca a potem z matka dziecka(gdyby nie widziała a słsyszała o takim zachowaniu), ale bez nerwów po porstu pogadała.
Miałam tylko raz taka sytuacje, że na plac zabaw przychodził chłopczyk, który był bardzo nieznośny(rodzice nigdy nie reagowali, a inni rodzice często narzekali na niego) i zabierał dziecia ich zabawki a swoich nie pozyczał(zamiana przy zabawie wspolnej). Kiedys jak przyszlismy i miałam taka wywrotke duża ze sobą i akurat to dziecko było i sie bawili, wiec niech sie bawią, odziwo syn lubił sie z nim bawić, ale on nie chciał dawac synowi swojej zabawki, więc mówie nie bierz bo chłopiec nie karze, az nagle to dziecko podchodzi i wyrywa mu tą wywrotke, więc ja niewiele mysląc, podniesionym tonem "nie wyrywaj mu bo to jest jego a Ty nie chcesz sie dzielić swoimi zabawkami, więc baw się sam", tata stał obok i nic nie mówił(oboje rodzice tez sa jacyś dziwni). Jakos od tamtej pory ten chłopczyk nigdy juz tak nie robiłi, ładnie sie bawili razem :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Moja córka przez dłuższy czas była przez dzieci bita. Nauczyłam ją oddawać i powiedziałam, żeby sama się nie zaczynała, ale jak ktoś ją leje to niech odda i poskutkowało. Siostry ciotecznej córka ciągle wyciąga do mojej ręce, a ja jak widzę, że wymyka się już to spod kontroli łapie ją i tłumaczę, że tak nie wolno i że więcej moja córka się nie będzie z nią bawić. No i siostrze też mówię, żeby z nią porozmawiała

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno

Moja Tosie w przedszkolu bił Jaś... Kazalam oddać żeby wiedział jak to jest nie fajne i krzyczeć że ją bije. :-) takim sposobem już jej nie tyka ;-)
Swoją drogą podczas pasowania poprosiłam Panią o obserwacje czy np Tosia mu się nie psoci.. Ale nie. Jaś okazał się lobuzem... To oczywiście nie wiedząc która to mama dobitnie zwróciłam uwagę nauczycielce w obecności mamy Jasia żeby nie pozwalały bo inaczej zwrócę się wyżej :-D taka sucz ze mnie ale. Mojego brata e przedszkolu głębil jeden kolega to brat miał ogromne problemy żeby chodzić do przedszkola..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Jesli jest młodsze, szukam rodziców malca. Jesli jest starsze i moje dziecko samo sobie nie radzi, interweniuję. Staram sie , zeby sami załatwiali sobie sprawy. Jesli jednak ponownie bije dziecko, mowie żeby mu oddało.