« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
tofinka

2013-04-28 16:56

|

Pozostałe

Intymnie. Do kobiet, które się rozwiodły, rozwodzą lub wkrótce będą się rozwodzić

Dziewczyny, nie chcę wkraczać w Wasze życie osobiste i nie oczekuję, że będziecie tu pisać szczegóły na temat Waszego związku, ale proszę o uzupełnienie ankiety, jeśli chodzi o Twoje spojrzenie na Wasz nieudany związek. Potrafisz szczerze i w miarę obiektywnie ocenić, kto zawinił w Waszym związku, że stało się tak jak się stało? I np. jeśli facet Was zdradził to nie piszcie od razu bez zastanowienia, ze to jego wina (choc wiadomo ze zdrada jest niedopuszczalna), ale pomyslcie dogłębnie czy nie bylo z Waszej strony jakichś zaniedbań, że ta druga strona to zrobiła? To tylko taki głupi przyklad.

Pytam, bo moi rodzice są po rozwodzie i cale zycie jeden na drugiego zwalał winę za wszystko... A ja myslę ze u nich wina była po środku. Jak jest (było) u Was? Dla odważnych komenatrze mile widziane. Dzięki!

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majkaw6

Zdrady, kompletny brak zainteresowania dzieckiem i ZERO odpowiedzialności za rodzine.   Kłamstwo na kłamstwie. No nie było sensu tego ciągnąć. Ja wiem, że idealna nie jestem, ale bez przesady..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniakhan
Achhh dlugo by pisac :/ Od poczatku zwiazku owinal sobie mnie na plauszek I mna sterowal jak mu sie chcialo :/ ja bylam mloda glupsia I o! :/ dalam sobie :/ on pil,pil I pil coraz wiecej a ja wreszcie doroslam I sie ubudzilam,wiecznie wymyslal ze go zdradzam,az zaczelam robic glupoty,w sensie probowalam sie ciac itp ;/ wykanczal mnie psychicznie,I tak wiecznie cos,zaczelam miec swoje zdanie I zaczely sie wyzwiska z obu stron I nawet rekoczyny :/ tylko ze ja np do dziecka nic zlego na niego Nie mowilam a on potrafil mnie zwyzywac od najgorszych przy dziecku ;( ... Az wreszcie bylo tak Zle ze zaczal mnie bic I ucieklam I dzieki Bogu!!! To tak w skrocie ...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann13

Wyjazd za granice. Wszystko elegancko się działo. Slub był w 2007 roku a w 2008 w listopadzie miał już romans. Bo niby ja mu nie okazywałam miłosci. Może i taka jestem, ale po to mamy języki i używamy słów, aby rozmiawiac. Dowiedziałam się o zdradzie, wyjazd, spokowałam manatki , tyle mnie widział, chciał wrócic, ja stwierdziłam ze po prostu nie dam rady byc z nim i udawac ze jest wszystko ok. A i zarzucał mi że za bardzo zaczełam się interesowac pracą, że nie widziałam nic po za tym, cóż czasem hmnn CZĘSTO myślę ze to było pisane mi aby docenic Marcina, i zrozumiec że to jest facet z klasą i jajami.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Okropny rysunak, az mnie ciarki przeszly....nie dotyczy mnie ten temat na szczescie, ale mialam 2 facetow z rodzin po rozwodzie i nie dalo sie z nimi normalnego zwiazku zbudowac, mieli pokieraszowane serce...wiem ze kobiety sobie lepiej z wszystkim radza, ale faceci to ech....frown

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

okropny, a jakże prawdziwy. Też się czułam jak nad przepaścią w wieku 8 lat. Między młotem i kowadłem. Kochałam wciąż mojego tatę (choć był zły dla mamy) i musiałam znosić dąsanie sie mojej mamy, gdy się z nim widziałam. I mówiła, ze wróciłam przez niego nastawiona i że jestem ojcowska córka, z podkreśleniem w tonie głosu : OJCOWSKA

Twój komentarz