W pierwszej ciąży miałam co miesiąc od 8 tc,kiedy sie dowiedziałam, że będę mamusią. Terazmieszkam w UK i tu robią tylko 2 jak wszystko jest w porządku. Na początku jak się zorientujesz, że jesteś w ciąży i w 20 tc, żeby stwierdzic czy wszystko jest dobrze. Ja miałam więcej, ale chodziłam prywatnie no i mam małe problemy z dzidzią.

14tc i 21tc, poniewaz w Uk sa przewidziane tylko 2 na całą ciąże jeśli nie ma żadnych komplikacji. Ja ponad to w 25 tc byłam w Polsce i zrobiłam sobie dodatkowo 3cie usg. Wg mnie masz troszke za często robione ale może w Twojej sytuacji tak trzeba żeby na bierząco monitorować maluszka, porozmawiaj o tym z lekarzem.. czy to nie za często, czy nie zaszkodzi dziecku??

Właśnie też ludzie mi mówili, że usg jest szkodliwe dla dzidzi. Kupiłam gazetę `M jak mama` i tam było napisane, że nie udowodniono, że usg ma jakieś negatywne odbicie na rozwoju czy zdrowiu naszych dzieci. I chyba teraz robi się tylko 3 usg w ciągu ciąży jeśli chodzi ktoś na kasę, bo NFZ tyle tylko opłaca. :) nie ma się co martwić:* Ja bym chciała jak najczęściej podglądać mojego synka:) Ale wizyty mam co miesiąc:)

Ja mam również bardzo często robione usg, dopochwowe do 13tyg(genetyczne) potem już tylko przez powłoki brzuszne. Jak do tej pory byłam 9 razy a jutro idę na dziesiątą wizytę - a zacznę 29 tydzień.

Powiem Ci szczerze, że w sytuacji, gdzie są jakieś zagrożenia tak jak np Twoje, to nie ma się co martwić jeszcze dodatkowo badaniem usg. Też czytałam, że to nie zagraża bezpieczeństwu dzieciątka, jedynie gdyby ginekolog robił nieodpowiednio na początku ciąży badanie dopochwowo, i za bardzo "ogrzał" głowicą czy coś w ten deseń, potem ryzyko chyba jest zerowe.
Nie martwiaj się!