słyszałam ze po cc ciezko o pokarm.. Ja na szczęście rodziłam naturalnie i pokarm odrazu miałam..

Zaraz po cc ( 5h rodziłam wcześniej sn, nie była planowana) nie miałam wcale. Dostałam następnego dnia, ale nie było go tyle, aby karmić tylko swoim mlekiem. Przez 4 m-ce karmiłam mieszanie. Próbowałam chyba wszystkiego, aby mleka było więcej..niestety nic nie pomogło.

Po pierwszym cc nie miałam pokarmu ani kropli aż do 8 doby, a po drugim cc miałam od razu w małych ilościach i wyrabiałam go laktatorem

1 syna urodziłam sn i pokarmu miałam tyle że na zadążałam, a 2 syna urodziłam przez cc i tego pokarmu miałam malutko młody wiecznie głodny był, niestety w 8 dobie po porodzie trafiłam do szpitala z powodu zakażenia rany i pokarm mi zanikł

ja dopiero dostałam "treściwy"pokarm ( po którym mały się najadał ) na trzecią dobę od cc . Wspomagałam się herbatką laktacyjną oraz mama mi przemycała do szpitala piwo karmi :) i jeszcze bawarka .Nie wiem w jakim stopniu pomogły te metody , ale pokarmu miałam tyle , że w stanie byłam nakarmić dwójkę dzieci ;)

Od początku miałam, mały się najadał. Nie Po cc pojawia się po iluś tam godzinach, Ja urdziłam synka przez cc o 17 a dnia następnego go karmiałam hmm około 12 i pokarm był

Do piersi przystawiłam synka dobę po cc, nie miałam problemu z brakiem pokarmu, wręcz przeciwnie miałam go tak dużo, że nabawiłam się zapalenia piersi ;/ karmię piersią do dziś, prawie 14 miesięcy.