ja podczas prasowania po praniu odkładam za male ubranka, a tak to na codzien jest poukładane w szafkach :)

Moi chłopcy lubia wyciągac co chwilę czyste ubrania wiec praktycznie co dzien mam sort na podłodze.

raz na 2-3 miesiące sortuję co sie nadaje co nie :) a tak to musiałabym układać siedemset razy dziennie i zamknąć na szyfr komodę, żeby leżały równo :D

Co jakieś 3 miesiące, nie wiem nawet dokładnie, jak zauważam, że ubranka się robią za małe niektóre to robię przegląd szafy i wyrzucam te za małe (tzn nie wyrzucam tylko chowam oddzielnie ;p)

ja tak samo

dokładnie tak samo, podczas prasowania po praniu oraz jak mi w oko coś za małego wpadnie gdy wyciągam ubranka rano do ubrania na spacerek, więc NA BIEŻĄCO

Zazwyczaj na bieżąco, mam poukładane wiekowo i równo, więc przy przebieraniu patrze i jak cos jest za małe to po wypraniu odkładam osobno, potem albo sprzedaje wiekszośc ilosc, jak się coś uzbiera lub wydaję komuś na bierząco.Zreszta uwielbiam sprzatac szafy dlatego i moje i syna sa robione na bieżaco

raz na miesiec dwa jak mam czasi nic nie moge znalesc ale zwykle po tym jak tata szuka ciuchow dla malego...narobi takiego balaganu ze niema wyjscia...albo przyjdzie maly i wysypie wszystko z polki..

Właśnie dziś się za to zabrałam. Sterta za małych ciuszków do kartonu i na strych dla rodzeństwa ;)

Tak jak już ktoś wyżej napisał - za małe odkładam już przy praniu/prasowaniu. Raz na jakiś czas, nie wiem, miesiąc ? dokładny porządek na półkach. Dbam o to, lubię mieć wszystko równiutko :P Raz na sezon dokładny przegląd wszystkiego ;P