« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209
dominika0209

2013-01-01 14:19

|

Laktacja i karmienie

Jak długo , karmiłyście piersią...

i dlaczego przestałyście karmić ?

Ja mam kryzys , beczeć mi się chcę,chciałam chociaż pół roku, karmić małego piersią ,ale nie mam czym!!!!! ;(
Mały jest po antybiotykach i wiem ,że mój pokarm jest dla niego bardzo ważny :(((


Co robić ? :(

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kariiisss18

Przystawiaj przystawiaj przystawiaj do piersi mniej wiecej co 2h, pobudzaj po ssaniu jeszcze laktatorem i kup sobie herbatke na laktacje ja polecam z hippa. Ja nie karmie 3 dzien-Adas odrzucil piers. Ja mam dopiero depresje:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pepe

3,5 miesiąca ;///
leciała woda z cycków a później już nic nie było... a też chciałam karmić około roku.

Pobudzaj między karmieniami ręcznie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

tak,jesli chcesz karmic piersia,jest to cudowne,kiedy brak pokarmu albo malenstwo woli butle to serce sie kraja,moja wybrala butle,ale ja odciagam mleko,jak to twierdzi moja mama,chociaz kropelka dziennie to zawsze cos,nie poddawaj sie dominika,odciagaj choc troszeczke,dokarmiaj mm,i swoim tyle ile masz,ja moge chyba do konca dni miec pokarm ze wzgledu na wysoka prolaktyne z przed ciazy,dopoki nie powiadomie lekarza ze nie chce juz karmic to pokarm sam nie zaginie,ale tez mam problem bo 4-5 razy dziennie po te 15-20min musze siedziec przy laktatorze,zanim mala to wypije to znowu suszenie i odciaganie;/,taka moja zabawa w przerwach kiedy mala spi albo grzecznie lezy:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
camila

tydzien, nie miałam zupełnie czym

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa

ok miesiąca tylko a też chciałam chociaż pół roku.
A przestałam bo miałam problemy z rana po cc wiec dostałam antybiotyki. No i się pokarm skończył i nawet odciąganie laktatorem przez cały ten czas nic nie dało :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kamm01xoxo

Ja karmilam synka 10-11 mcy, teraz tez bym chciala karmic tak do roku :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miedziana

Ja miałam problem przez poranione brodawki. Odciągałam i podawałam w butelce. W międzyczasie dostałam zapalenia piersi i w jednej bardzo zmniejszyła mi się ilość pokarmu tak, że musiałam dokarmiać mm. Przystawałam go bardzo często do tej pustej piersi jak był już najedzony a tylko chciał sobie possać i się poprzytulać. Wtedy dostawała sygnał, że ma produkować a młody się nie denerwował. Fakt, miałam wtedy duzo czasu i determinacji. Teraz ma 9 miesięcy i kamię go w 2/3 piersią i dokarmiam bebikiem, bo brakuje mi pokarmu. Wszystko rozregulowało mi się jak po wakacjach musiałam wrócić na studia a zjazdy ułożyły mi się tak, że jeździłam co tydzień. Teraz nie mam już tyle determinacji i czasu co za pierwszym razem, bo wróciłam do pracy. Pewnie niedługo całkiem przerzucimy się na mm ale póki coś mam to karmię piersią, trochę dla wygody rano, żeby nie musieć wstawać i robić mleka bo młody je "na śpiocha" więc to też okazja na chwilę półdrzemki:)

Nie poddawaj się:) trzymam kciuki :) a jeśli się nie uda to przecież co jest złego w mm?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo

tydzien... zaledwie tydzien. skonczyl sie pokarm i koniec, zadne przystawianie nie pomagało.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara135

1,5 tygodnia pozniej juz nie bylo czym :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983

równiutko 1 miesiąc a to dlatego ze córka mojego mleka nie tolerowala - miala straszne bóle brzuszka, rozwolnienie, nie spała po 12 godzin. Postanowilismy z mezem spróbowac karmic tylko bebilonem i wszystko wróciło do normy. Tak wiec nie prawdą jest ze pokarm matki najlepszy. Dodam ze strasznie uwazalam na to co jem a w zasadzie ni emoglam nic jesc bo jak tylko coś nowego wproadzilam z produktów które mozna jesc podczas karminia zaraz były problemy z brzuszkiem. Nabiał odstawilam na samym poczatku i jedyne co jadlam do pieczony schab na kanapki bez zadnych przypraw, jakis delikatne rosołki i na tym koniec, wiec jak tak dłuzej bym poiągnela to sama bym sie wykończyla.