Rika spróbuj ją przetrzymać w nocy jak spała ci całą noc przed tym tzn.wg mnie,że zęby jej idą i ją to boli w nocy co powoduje wstawanie i płacz-przerabiałam to z moją przez 3 noce też mi wstawała z płaczem ale ja jej nic nie podawałam tylko smoczek i się uspokajała pewnie gdy bym jej mleka dała to by wypiła.
Przed spaniem spróbuj zrobić jej budyń do butli ja młodemu tak robiłam bo kaszek nie chciał wogóle-na mleku krowim robiłam do tego chyba 3 łyżeczki budyniu -miał wtedy rok.

ja jak dawałam kaszkę mleczno-ryżową, jak mały nie miał jeszcze azs, to dawałam mniej miarek mleka.

rika, nie wiem, dlaczego Zu nie chce jeść kaszki, nie chce jeść z łyżeczki, czy z butli? bo jeśli to kwestia butli to:
nie wiem jakich butelek używasz, nie wiem, jakie są smoczki trójprzepływowe aventu, ale ja mam TT i Marcin nie chciał z tego pić. więc robię tak, że smoczek trójkę nacinam skalpelem na krzyż, na początku na cztery a potem na pięć, na 210 ml mleka daję 4 miarki kleiku ryżowego. jak odczekasz, to on się robi gęściejszy. moze tak spróbuj. wtedy to mleko nie jest aż tak gęste.
a próbowałaś bebiko 2R? ono jest od razu z kleikiem takim drobniutkim, że przez normalny smoczek przejdzie.

ja zagęszczałam kleikiem na początku
później robiłam mleko + kaszka ryżowa smakowa lub kaszka kukurydziana smakowa lub kaszką zbożową (uwaga, to są kaszki bezmleczne które dodaje się do mleka)

na początku któras z dziewczyn napisała że zageszca mleko kaszką mleczno- ryżową (np. niebieskie opakowania bobovita), ale tak nie wolno, ta kaszka już ma w sobie mleko więc nie dodaje jej się do mleka, kaszkę mleczno-ryżową rozrabia się w wodzie bo ona już zawiera mleko, jasno jest to napisane na opakowaniu, w mleku rozrabia się kaszkę ryżową, która nie zawiera mleka (np. żółte opakowania bobovita)

em3 dodaje sinlac, a mi lekarka powiedziała, że sinlac rozrabia się w wodzie a nie mleku, no i tak jest podane na opakowaniu

moja od 4 do 7-8 m-ca piła na noc zagęszczane, a ostatnio od kilku miesięcy pije samo mleko, zagęszcane wypluwa, a nocy nie przesypia od kiedy wróciłam do pracy czyli kiedy miała 6,5 m-ca, gdy na kolację około 19:00 przed kąpaniem dostaje kaszkę na dobry sen (z miseczki łyżeczka) to po kąpaniu wypija wodę 50ml lub herbatkę i idzie spać o 19:30-19:45, budzi się na mleko o 03:00, a później pobudka o 7:30 i już normalnie śniadanko w kuchni po 08:00

bafi, Marcin ma skazę i azs, więc ja mam mały wybór - albo kleik ryżowy/kukurydziany, lub sinlac.
na początku zagęszczałam sinlacem bo kurde nie zajarzyłam, że go się rozrabia z wodą :/ ma taki bury kolor, że nie przyszło mi do głowy, że to jest z mlekiem. teraz rozumiem, dlaczego mały lepiej śpi, odkąd mu na noc nie daję sinlacu.
a wcześniej jak zagęszczałam mleczno-ryżową, i dawałam mniej miarek mleka, to teraz sobie myślę ze to też nie było dobre, bo tak jakby miesza się dwa rodzaje mleka, w proszku i w kaszce. może dziecku, które nie ma wrażliwego żołądka, nic nie będzie, ale nie Marcinowi...

em3, a próbowałaś jak smakuje sinlac na wodzie? pyszny jest, mojej to aż się uszy trzęsły do niego :) smakuje jak słodkie chrupki kukurydziane tylko wodniste

no właśnie nie probowałam... zawsze robiłam na mleku, a jak się zorientowałam, to robiłam na soku np. brzoskwiniowym hippa. jakoś tak z góry założyłam, ze będzie niedobry ;) ot, blondynka.