ja mowie do tescia dziadzio tak jakos zostalo od kiedy jest Gaia:)

paola w sumie dobry pomysł :D

Nie mamy slubu wiec mówi Pan / Pani. Po slubie nie wiem na jaka forme przejde bo moi rodzice nie zyja i nie wyobrazam sobie mowic mamo / tato jezeli prze pare lat tego nie uzywalam . Czasami tylko moj syn pyta dlaczego do babci mowie Pani Gosiu :)

Po ślubie zaczęłam mamo/tato tak jest u nas przyjęte i specjalnie mi to nie przeszkadza,wcześniej pan/pani,pomimo,że znamy sie prawie 10 lat:)

do teścia na Pan, czasem zdrobniałym imieniem, ale to nie jest ojciec mojego męża, a teściowej strasznie zależało, żeby mówić do niej "mamo", więc z czasem się przekonałam, ale mówię tak jak muszę ją zawołać. tak to staram się bezosobowo, a jak mnie zdenerwuje, to po imieniu ;P

Staram się używać formy bezosobowej. Niekiedy mi się wymsknie mamo lub tato :)

mi kazali mowic mamo, tato...

Do teścia mówię na "Ty" bo poznałam go szybciej niz męża i byliśmy znajomymi "od butelki". Nie wyobrażam sobie teraz przejść na inną formę-no chyba, że będę do niego mówić dziadek jak już dziecko się urodzi, żeby to ładnie wyglądało.  A do teściowej "mama" choć raczej kontaktu nie mamy.

mamo, tato albo na Ty :) bo mam młodą teściową i teścia

Nie mamy co prawda ślubu i jest Pan/Pani. I nigdy , nawet po ślubie nie będę mowila do nich mamo/tato - rodziców ma sie jednych , i mamo moge mowic tylko do mamy a tato... Jakos poprostu nie mogłabym tak mowic .