« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
wabik

2014-02-21 10:47

|

Uwagi i opinie

Jak oceniasz działania polskiego rządu w kwestii zamieszek na Ukrainie?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Cocosankayes Niestety najpierw rządy socjalistyczne a później solidarnoścowe przywzyczaiły ludzi do takiego roszczeniowego podejścia. Należy mi się - jak to słyszę to mnie trafia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Miałam do czynienia w pracy z takimi ludźmi. Czoło myślą nie skalane, uczyć się nie chciało, pracować się nie chciało. Gromadka dzieci - za przedszkole płaci Państwo, dodatek mieszkaniowy, pomoc z mopsu, zasiłki. Qwa! Nie dałam bym ani grosza, niech się za robotę wezmą - jakby im głód do dupy zajrzał to i roszczenia by się skończyły. Ludzie ciężko pracują i jeszcze łożą na takich nierobów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1

cocosanka myślę podobnie jak Ty :)

mój mąż ma taką kuzynkę co nigdzie nie pracowała a dobrowolnie bo chciala ma 2 dzieci . Opieka daje, rodzice dają, caritas daje i darmowe paczki od księdza NO BO JEJ SIĘ NALEŻY. aż mnie skręca ze złości jak mówi że dziecko nic nie kosztuje!!! chodzi taka hrabina i chodnik szlifuje a Ty sobie żyly wypruwasz, żeby miec coś swojego i by od nikogo niezależnym

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamalili

Chodzi o ludzkie życie więc chyba nikt nie powinien mieć wątpiwości...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamalili

Czytając komentarze muszę stwierdzic jedno, że nie ma co wszystkich wrzucać do jednego worka. W  życiu są różne sytuacje, że nagle może sytuacja finansowa się pogorszyć, ktoś traci praca, ma wypadek, umiera i co wtedy? Postawicie się Wy w takiej sytuacji, że nagle tracicie męża... macie kredyty do spłaty, dzieci na utrzymaniu? A ktoś Wam powie, to po co robiłaś skoro Cię nie stać... Swoją drogą wiem, że piszecie o przypadkach patologi, gdzie dzieci rodzą się na potęgę ale za błędy rodziców mają umierać z głodu? Co te dzieci są winne? W dużej mierze one już na starcie są przegrani wychowując się w takim domu, gdzie alkohol przelewa się litrami, a matka dostaje po ryju... Trochę wyczucia Wam życzę....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Mamalili, ja nie wrzucam wszystkich do jednego worka. Co innego wypadki losowe - ok, im trzeba pomóc. Co innego szerząca się grupa żyjących na koszt podatników, którym się NALEŻY.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Mamalili yes

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamalili

kalsia, ja wiem o co chodzi :) rozumiem Twoje nastawienie ale trzeba przyznać, że ta sytuacja powiela się w takich rodzinach choćby dlatego, że nie ma kto im pomóc, nie tym darmozjadom "rodzicom" tylko właśnie tym niewinnym niczemu dzieciakom które muszą kraść żeby mieć na jedzenie, a 13-latki uprawiać seks za pieniądze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magg20

Ja uważam, że to są sprawy wewnętrze Ukrainy i wolałabym, żeby nasz rząd zajął się Polską. Ale bardzo Ukraińcom współczuje i trzymam kciuki, aby wywalczyli swoją niepodległość. Myślę, że mimo wszystko zaangażowanie Zachodu jest potrzebne, aby uniknąć rozlewu krwi.

Zgadzam się, że nie sztuką jest narobić dzieci, ale coś im w życiu zapewnić. Dlaczego matka, która ma 8 dzieci ma darmowe przedszkole i w chuj dodatków, a ja nie? Bo co jestem strasznym bogaczem? Uważam to za skrajną niesprawiedliwość, że ja muszę ciężko pracować, aby mieć na chleb, a inni go dostają, bo ja płacę podatki i zus. A sama z zusu skorzystać nie mogę, bo przecież wszyscy wiemy jaką mamy "służbę zdrowia". Bardzo współczuje tym dzieciom, które są niewinne i na świat się nie prosiły, ale to nie moja wina, że ich rodzice myślą o swojej dupie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Mamalili, Jedyne co mogłoby pomóc tym dzieciom to zapewnienie im dzieciństwa z dala od swoich rodziców, żeby nie powielały ich zachowań w przyszłości.  Może to niepoprawne politycznie, ale tak uważam.  Inaczej, będą one powielały wzorce wyniesione z domu, a to błędne koło. I nie mam tu na myśli broń boże biedy. znam bardzo biedne, ale kochające się rodziny, którym tylko można zazdrościć.

Antinua, co do Twojej wypowiedzi, to uważam,że w Polce nastąpi to raczej prędzej niż później.

 

Twój komentarz