Dajesz mu czyste mm ? Może warto byłoby zagęścić ? Albo ustawić jadłospis tak, żeby wieczorem dostawał kaszkę ?

11 miesieczne dziecko z pewnoscia juz nie ma potrzeby jedzenia w nocy. Moje dziecko mialo jakies 2 miesiace jak pzrestala jesc w nocy. On po prostu jest tak nauczony i dlatego wola. Musisz go odzwyczaic od tego jak od smoczka. Najpierw daj mu picie jak sie obudzi i mow, ze nie ma mleka bo jest noc, mleko bedzie rano na sniadanie. Niestety musisz tak zrobic, bo bedziesz miala jak moja kolezanka, ktorej syn ma 3 lata i dalej je w nocy.

mój syn dopiero przed roczkiem przestał jesc w nocy,zamienilam mm na wodę,pomimo jego protestów nie zmieniłam zdania,budził się w nocy i dostawał wode,po kilku takich nocach zrezygnowal,przestał się budzić na picie w nocy.

Dokładnie tak. To z przyzwyczajenia. Ja i tak za swoje późno się zabrałam, bo mieli roczek gdy przestali w nocy jeść (byli jednak na cycu) Jeśli karmisz mm to tym gorzej dla zębów, bo o ile mleko kobiece nie zawiera sacharozy (czy czegoś w ten deseń) odpowiedzialnej za namnażanie się bakterii o tyle mm już tak i dziecku grozi próchnica butelkowa. Wiem jak to później wygląda, bo w rodzinie mam dziecko kótre z tą próchnicą się borykało. Z przodu ząbki czarne, chwile później już bez tych ząbków i tylko dwójki po bokach... I tak przez dobrych pare lat, do szkoły podstawowej, dopóki stałe się nie pojawiły. Brzydko to wyglądało.

I tak się robi. Robiłam podobnie, trzecia nocka sukces :)

Ja Synkowi zageszczałam mleko zwykła kasza manna. Od 6 miesiąca do 9 dostawał taka luzna kaszkę. Od 9 i powyżej dostawał już gestą. O 19.30 chodził spac. Na mleko budził mi sie chyba do 13 miesięcy. Na poczatku było to karmienie o 12, a potem o 4 w nocy. Probowałam samą wode mu dawac albo usypiać na siłe. Trwało to może tydzień i przestałam bo nie chciałam ani go ani siebie stresować. Sam z siebie przestał jesć w nocy. Moim zdaniem warto poczekać. jak dajesz mu samo mleko na nocne spanie to ugotuj mu najpierw z 3 dni luzniejsza zeby sie przyzwyczaił a potem zrób getą. Może cos pomoże.A jak nie to poczekaj samo mu minie. Ja kombinowałam bardzo krotko i niepotrzebnie. Martwiłam sie bo kaszki mi zjadał 210 ml a za 4 h chciał mleko. Ale dziecko samo sie dostosuje.

To jest chłopak i potrzebuje duzo jedzenia, samo mleko na noc mu nie starczy. Stosuj najpierw kaszkę a sam sie odzwyczai. Ja bym się nie kierowała tym że takie dziecko nie potrzebuje jesć w nocy. To tak jakby powiedziec że dziecko roczne musi przesypiać całe noce bo wikszości dzieci już tak maja. Mój syn mimo że nie je już w nocy (czasami budzi sie na picie to wtedy dosstaje sama wodę) to i tak budzi sie po 3-4 razy od 21 do 7. Każde dziecko jest inne. I na siłe nic go nie odzwyczaisz. Ale to moje zdanie.

Może odzwyczai się sam, a może nie. Uwierz, że WSZYSTKO się da :) Sekret tkwi bowiem w cierpliwości, konsekwencji i stanowczości. Każde dziecko jest inne, ale sprawa nie podjadania w nocy tyczy się KAŻDEGO. I dorosłego i małego.