Pozwalam Zuzi "pomagać" ;) podaje mi pranie jak muszę rozwiesić, łazi za odkurzaczem i go popycha gdy sprzątam, stoi koło mnie na krześle gdy myję naczynia, ma swoją gąbeczkę, itp. Dłużej schodzi taka zabawa, ale przynajmniej da się cokolwiek zrobić.
Zuza śpi jeszcze ok półtorej godziny w dzień, ale w tym czasie młoda nie śpi więc na jedno wychodzi ;) Aha i najlepiej się sprząta rano, bo dziecko moje jeszcze wtedy jest fajne i miłe bo jeszcze nie zdążyło się znudzić wszystkim ;p

Przerabiałam to:-)czasem odpuszczałam teraz kiedy L chodzi do przedszkola jest dobrze mam czas i możliwość coś zrobić boję się ze jak będzie drugie to wróci to samo.Czasem odpuść z tym sprzątaniem po nocach bo się wykończysz.Mało kto mnie rozumiał wtedy ze naprawdę nic się nie da zrobić.Moja L w dodatku wiecznie cos majstrowała na złosc.np jak umyłam podłogę specjalnie mi babrała to nóżką albo rączkami

Jak walczy ze spaniem a ja muszę posprzątać to podrzucam Pitulka mamie ;)

Maz pilnuje jak musze cos konkret iejszego zrobic a tak to jak mi sie uda obiad zrobic rto jest juz fajnie...staram sie na boerzaco sprzatac po troszku..generalnie jak bajke oglada albo die akurat czyms zajmie... Nieraz jest tak ze usypiam go ponad30 min w wozku albo na husyWce w dzien i spi 30 min. Czasem laskawoe dluzej jak ma dobry dzien.. ;) ale po prostu nieraz odpuszczam i sprzatam co 2dni..wieksze sprzatanie raz na tydzien bo nieda rady inaczej... Po prostymu nienalezy sie bardzo przejmowac warto tro he odpuścić zeby nie zwariowac. Bo dzieci rosna i z miesiaca naxmiesiac jest coraz lepiej... I latwiej

chyba tez po prostu odpuszcze bo mi nerwy puszczą....najgorsze dla mnie jest to że tłumacze sobie że mały raczkuje po brudnej podłodze, liże śmieci, albo sie kładze po skurzonych narzutach...i boję sie żeby jakiejś alergii nie dostał...mieszkam na wsi więc wiadomo że jednak bardziej sie brudzi w domu :(

Włączam jej bajkę i sprzatam, gotuje, robie wszystko co musze. Co prawda moja normalnie spi w dzien, ale w tedy lubie miec czas dla siebie, obejrzeć jakis film, zrobic paznokcie etc ;)

Moja tez rzadko sypia w dzień. Skończyła 2 lata w czerwcu mąż jest za granicą jesteśmy same i dajemy rade a czemu nie możesz zrobić tego z dzieckiem. Przy odkurzanie moja najpierw zbiera swoje zabawki żeby odkurzacz och nie zjadł później podcast odkurzania jeździ na nim :-) do kurzy ma swoją ściereczki a podłogę myje tylko jak śpi przy obierania ziemniaków pozwalam obrane wrzucać jej do garnka lub podawać nie obrane podczas pierogów ma kawałek ciasta i wałek i się tym zajmuje trzeba umieć pogodzić wszystko się da:)

to co sie da przy dziecku zrobic to robię,a le pewnych rzeczy sie nie da....np gotowac obiadu jak ci pstryka kurkami od gazu....iśc na strych rozwieścic pranie, myc okien i podłóg kiedy wcale nie chce mi pomagać tylko ucieka po całym domu albo na schody :( i to tak