« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
halunia

2015-09-08 16:34

|

Pozostałe

Jak się zmotywować do zdrowego odżywiania?

Mam taki problem, że nie potrafię się zmotywować do zdrowego odżywiania. Znam wszystkie zasady, teorie mam w małym paluszku, ale nie potrawie wytrwać dłużej niż 3-4 dni. Chciałabym schudnąć, nie podoba mi się to jak (nadal) wyglądam po ciąży, ale brak mi motywacji. S zamiast mnie wspierać, tylko powtarza, że chce żebym znowu była chuda. Mam 20kg nadwagi, i potrafię schudnąć nawet 3kg w ciągu tygodnia, ale też potrafię to przybrać z powrotem w przeciągu kolejnego tygodnia.
Może macie dla mnie jakieś złote rady...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

a cwiczysz ? może zrób cos na miare swoich mozlwiosci i np pij tylko wode , albo nie słodź napojów i unikaj gazowanych .... albo nie jedz pieczywa czy ziemniakow ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92

Napierw dokladnie przemysl dla kogo chcesz schudnac.. dla siebie czy dla partnera. Motywacja jest najwazniejsza. A rezygnujac z diety po 3 dniach otrzymujesz efekt jojo... cwiczenia przede wszystkim. Pij wode albo nie slodzone napoje . Unikaj smazonych potraw. O slodyczchni chipsavh nie wspomne. Noi nie jedz po 18.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

No właśnie ja zasady znam, postanowiłam ze od dziś nie pije coli, jak na razie jest ok, tylko woda. Cukru nie używam, kiedy już się wezmę za odżywianie to nie jem smażonego, albo po prostu smaże bez tłuszczu. Chce schudnąć dla siebie, bo mnie juz męczy to jak wyglądam, ale to jego ciągle gadanie ze chce żebym schudła, pytania kiedy w końcu schudnę etc to mnie po prostu dobija, i w tedy po prostu nam ochotę się nawpierdalac, że tak brzydko powiem. Prosiłam go żeby zmienił swoje podejście, żeby był bardziej wspierający, i że przez jego takie zachowanie mi trudniej schudnąć, a on twierdzi ze ja to sobie wmawiam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

No właśnie ja zasady znam, postanowiłam ze od dziś nie pije coli, jak na razie jest ok, tylko woda. Cukru nie używam, kiedy już się wezmę za odżywianie to nie jem smażonego, albo po prostu smaże bez tłuszczu. Chce schudnąć dla siebie, bo mnie juz męczy to jak wyglądam, ale to jego ciągle gadanie ze chce żebym schudła, pytania kiedy w końcu schudnę etc to mnie po prostu dobija, i w tedy po prostu nam ochotę się nawpierdalac, że tak brzydko powiem. Prosiłam go żeby zmienił swoje podejście, żeby był bardziej wspierający, i że przez jego takie zachowanie mi trudniej schudnąć, a on twierdzi ze ja to sobie wmawiam.
a cwiczysz ? i pamietaj zeby sobie ni enarzucac zbyt restrykcyjnej diety i z raz w tygodniu chociuaz zjesc ze dwa ciasta czy czekolade jesli pomoze ci to ulzyc bo potem po takiej głodówce nie dziwota ze sie rzucasz na jedzenie jak dzik ;) :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Zazwyczaj problem tkwi w smaku i umiejętnościach kulnarnych. Trzeba być kreatywnym w kuchni. Zdrowe jedzenie nie musi być nudne i bez smaku. Można wykombinować na prawdę bombę kulinarną. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Zazwyczaj problem tkwi w smaku i umiejętnościach kulnarnych. Trzeba być kreatywnym w kuchni. Zdrowe jedzenie nie musi być nudne i bez smaku. Można wykombinować na prawdę bombę kulinarną. :)
No właśnie ja się na gotowaniu znam, uwielbiam gotować i z byle czego potrafię zrobić cudo. Z tym akurat problemu nie mam. Tylko z motywacją

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

No właśnie ja zasady znam, postanowiłam ze od dziś nie pije coli, jak na razie jest ok, tylko woda. Cukru nie używam, kiedy już się wezmę za odżywianie to nie jem smażonego, albo po prostu smaże bez tłuszczu. Chce schudnąć dla siebie, bo mnie juz męczy to jak wyglądam, ale to jego ciągle gadanie ze chce żebym schudła, pytania kiedy w końcu schudnę etc to mnie po prostu dobija, i w tedy po prostu nam ochotę się nawpierdalac, że tak brzydko powiem. Prosiłam go żeby zmienił swoje podejście, żeby był bardziej wspierający, i że przez jego takie zachowanie mi trudniej schudnąć, a on twierdzi ze ja to sobie wmawiam.
a cwiczysz ? i pamietaj zeby sobie ni enarzucac zbyt restrykcyjnej diety i z raz w tygodniu chociuaz zjesc ze dwa ciasta czy czekolade jesli pomoze ci to ulzyc bo potem po takiej głodówce nie dziwota ze sie rzucasz na jedzenie jak dzik ;) :P
Trochę ćwiczę, ale bardzo nie regularnie, teraz sobie ułożyła plan ćwiczeń i chce ćwiczyć przynajmniej 5 razy w tygodniu, ale też wiem ze same ćwiczenia nie wystarczą. Co do ciacha raz w tygodniu to wolę chrupki ;-) i tez juz tak próbowałam, ale z jednego dnia przeważnie robiło sie 2 albo i 3 dni. No i głodówki tez nie stosuje, strasznie nie Lubie chodzić glodna xD

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Zazwyczaj problem tkwi w smaku i umiejętnościach kulnarnych. Trzeba być kreatywnym w kuchni. Zdrowe jedzenie nie musi być nudne i bez smaku. Można wykombinować na prawdę bombę kulinarną. :)
No właśnie ja się na gotowaniu znam, uwielbiam gotować i z byle czego potrafię zrobić cudo. Z tym akurat problemu nie mam. Tylko z motywacją
Nie masz takiego punktu odniesienia by się zmotywować? U mnie odnośnikiem były słowa mojego byłego chłopaka pierwszej miłości, kiedy to mnie zobaczył po kilku latach i stwierdził, że się upasłam jak świnia a byłam fajna laska kiedyś :D Tak mi to utkwiło w pamięci, że stwierdziłam, że trzeba się wziąć za siebie i pokazać światu na co mnie stać. :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Dziś trzymam się dobrze, ale to dopiero pierwszy dzień kolejnej próby. Chciałabym juz się trzymać tego stylu jedzenia, tymbardziej ze za 3 tygodnie będzie impreza u mojej mamy, i nie chce jako jedyna wyglądać jak ten wieloryb, chciałabym zrzucić do tego czasu chociaż z 5kg, niby nie wiele, ale u mnie to widać nawet jak schudnę 3, wiec przynajmniej mam jakiś krótko terminowy cel, ale co jeśli znów za kilka dni mnie najdzie na jakiegoś fast Foods czy coś...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia

Zazwyczaj problem tkwi w smaku i umiejętnościach kulnarnych. Trzeba być kreatywnym w kuchni. Zdrowe jedzenie nie musi być nudne i bez smaku. Można wykombinować na prawdę bombę kulinarną. :)
No właśnie ja się na gotowaniu znam, uwielbiam gotować i z byle czego potrafię zrobić cudo. Z tym akurat problemu nie mam. Tylko z motywacją
Nie masz takiego punktu odniesienia by się zmotywować? U mnie odnośnikiem były słowa mojego byłego chłopaka pierwszej miłości, kiedy to mnie zobaczył po kilku latach i stwierdził, że się upasłam jak świnia a byłam fajna laska kiedyś :D Tak mi to utkwiło w pamięci, że stwierdziłam, że trzeba się wziąć za siebie i pokazać światu na co mnie stać. :P
No na mnie niestety takie teksty działają depresyjnie, bo wiem ze to moja wina ze się doprowadzilam do takiego stanu ;-)