dzis to juz przegięcie !!!! drze sie o wszystko ! a mi łeb pęka od krzyku i płaczu ! najchętniej zostawilabym go dzis komus i poszla do baru sie napić !

i ja chciałabym wiedzieć co wtedy robicie?

Zaciskam zęby i odliczam czas do pójścia spać :P Innego wyjścia nie ma.

Moja też od rana jak nie na ręce to płacze normalnie czuję się jak na jakieś kolejce ciągle w dół i w górę w dół i w górę z humorami córki :/ mimo że mży mam zamiar ubrać się ciepło, ciepło ubrać córkę i wyjść na dwór bo jak z nią wyjdę chociaż na 15-30 min to przez resztę dnia jest spokojniejsza

wale łbem o ścianę ( oczywiście swoim) :D i wyję do księzyca :D a tak na serio to dzisiaj mam ochote wszystko rozkur*ić

a myslalam ze tylko u mnie dzis jazda jak cholera ! wlasnie padl z tego placzu ciekawe na jak dlugo ! wkoncu szansa na umycie wlosow !

Moja też 15 min temu padła. Pierwsze co, to poszłam zapalić. :P Byle do wieczora... ;)

wiesz co kiedys paliłam i w takich sytuacjach jak te mam ochote walnąć fajeczkę ! echhhh

Czekam na drzemke i klade sie z nim :-) A u nas dziala spacer, albo wycieczka do ikei,albo jakiegos reala :-)

Jak żyć?
Wkładam syna w miejsca gdzie nie może zrobić sobie krzywdy i medytuję jak pierdolony budda.