« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaz109
ewaz109

2012-02-12 20:23

|

Pozostałe

Jak sobie radzicie z "dobrymi radami" starszych pań? :)

Dzisiaj babcia mojego M podczas obiadu wyskoczyła do mnie z tekstem "Mogłabyś dać kropelkę rosołku Nikoli. W końcu ma JUŻ 2 miesiące" No po prostu myślałam, że padnę! Oczywiście Mateusz powiedział jej, że nie ma mowy, bo mnie to aż zatykało ^^ A ona co? Poszła oburzona. Jestem ciekawa co to będzie jak się dowie, że zamierzam karmić Nikolę do pół roku tylko piersią jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli i będzie się najadała :P

Odpowiedzi

Babcia oszaleje:)

ja od kiedy jestem w ciąży, jak tylko widze moim teściów to leci tysiące ,,dobrych rad\'\' na początku to aż płakać mi się chciało jak słyszałam co będą robić, a czego nie będą. Teraz to wylewka totalna! :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwa84

Ja ich poprostu nie slucham i tyle moja tesciowa "cudowna babcia" tez ma takie rady np 4mis dziecku dac surowa marchew heh a babcia dziewczyny z ktora lezalam na jednej sali nie pozwolila jej wyjsc z domu z dzieckiem dopoki nie ochrzci go heh...

Ciężko powiedzieć jak się sprzeciwić w kulturalny sposób starszym z rodziny...A z tym rosołkiem to też mnie zatkało(HeHe)
Oczywiście każdy ma prawo karmić swoje dzieci tak jak on sam uważa ale dlaczego tak pózno zamieszam nauczyć maleństwo jeść z łyżeczki i tak długo karmic je tylko mleczkiem?.?
Przecież są już deserki,kaszki herbatki po 4 miesiącu.Ja nie mogłam czekać aż dak długo:)Chciałam żeby mój syn jak najszybciej nauczył się jesć z łyżeczki i pić z kubeczka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Ha! Ja akurat dzisiaj usłyszalam od mojej tesciowej, ze "moze Pola tez troszke torcika sprobuje" !! ;] Powiedzialam, ze raczej no nie sadze ;]
Smieje sie z takich tekstow, bo ze tak powiem zal dupe sciska ;p Madrosc starszyzny jest powalajaca. Ze my zyjemy to sukces!!! :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabela8401

Wiesz nie ma się co dziwić twojej babci bo wcześniej tak dawali. Zastanawiam się czym karmiła matka 100 lat temu dziecko kiedy o mleko mm było ciężko o ile było a karmić piersią nie mogła? Moja mama mnie zaczęła dawać soczki od 3 mies teściowa mojemu M i trójce innym dzieciom też, ja żyje na szczęście jestem zdrowa mój M też. Ja też dawałam małej już w 3 mies soczku ma początek łyżeczkę później dwie itd. Dla Twojej babci to normalna sprawa i rozumiem jej oburzenie, wątpię że chciała zrobić małej na złość. Teraz są inne czasy niż wcześniej a lekarze wymyślają co róż coś nowego i to nie tylko dotyczące karmienia dziecka.

Mam podobny problem ale wtedy mówię że nie zamierzam tego podawać dziecku. Niestety moja mała ma 8 miesięcy a brata 4 i ci debile podają jej czekoladę, więc czemu nie ja??? Nie, bo nie chcę! Dzisiaj moja młoda zjadła wafelek z kakaowym nadzieniem bo babcia dała! Ale raz na ruski rok mogę to przeboleć!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaz109

Ciężko powiedzieć jak się sprzeciwić w kulturalny sposób starszym z rodziny...A z tym rosołkiem to też mnie zatkało(HeHe)
Oczywiście każdy ma prawo karmić swoje dzieci tak jak on sam uważa ale dlaczego tak pózno zamieszam nauczyć maleństwo jeść z łyżeczki i tak długo karmic je tylko mleczkiem?.?
Przecież są już deserki,kaszki herbatki po 4 miesiącu.Ja nie mogłam czekać aż dak długo:)Chciałam żeby mój syn jak najszybciej nauczył się jesć z łyżeczki i pić z kubeczka.
W sumie to masz rację. Możliwe, za zacznę już jej coś podawać po 4 miesiącu, ale na pewno nie szybciej ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Mam podobny problem ale wtedy mówię że nie zamierzam tego podawać dziecku. Niestety moja mała ma 8 miesięcy a brata 4 i ci debile podają jej czekoladę, więc czemu nie ja??? Nie, bo nie chcę! Dzisiaj moja młoda zjadła wafelek z kakaowym nadzieniem bo babcia dała! Ale raz na ruski rok mogę to przeboleć!
o boze wscieklabym sie! grrr.. podziwiam cie za nie wiem jak to nazwac wyrozumialosc? Ja bym zrobila rzez za takie cos.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izabela8401

Ja dałam małej ma chrzcinach spróbować troszkę małą łyżeczkę torcika miała wtedy 3 miesiące, teraz ma 8 i kupuje jej specjalne ciasteczka hiipa od 8 miesiąca. Jak zrobię, szarlotkę lub inne ciasto to też jej daje. Czekoladę też zdarza mi się jej dać dziś np dostała ale mniej niż 1/4 kostki.