Jak mały śpi, bo inaczej bym nie dała rady tak nogami kopie :)

:) a ile dzidzia ma?
moja jak była mniejsza to też nie chciała dać, ale od tak mniej więcej od pół roku chce robić wszystko to co mama..
jak mama maluje paznokcie to niunia też chce "malu,malu":)
więc ja obcinam sobie paznokcie, maluję itd. i jeżeli ona też chce to tłumaczę jej,że najpierw trzeba obciąć a potem (jak będzie grzeczna) mama w nagrodę pomaluję jej jednego paznokietka:)
może głupi pomysł,ale u nas działa..
próbowałam kiedyś na śpiocha, u wielu mam się ta metoda sprawdza, ale niestety moja córcia budzi się:/

Moj syn ma prawie rok i do tej pory tylko RAZ obcielam mu JEDNEGO paznokcia, bo sie ulamal :) Kurcze z nim chyba jest cos nie tak, bo jemu w ogole u nog paznokcie nie rosna :) Za to u rak... O to to juz jest prawdziwa bitwa- na szczescie zlecilam ta czynnosc niani :)

mb1202 Nati ma 5 miesięcy wiec do tłumaczenia i malowania paznokietka w "nagrodę" jeszcze daleko:)

u rąk to jeszcze się udaje, jak mały ogląda TV i reklamy, inaczej nie ma szans.
u stóp to tylko na śpiocha i to bardzo delikatnie, bo ma łaskotki i często się przebudza. bywa tak, ze zanim obetnę wszystkie paznokcie to mijają 3 dni - każdego dnia po trochu ;)

ja tez na spiaco,inaczej nie dalabym rady ale i u nozek i u raczek

U rak z reguly na spiocha, czasem normalnie - wtedy zejdzie mi z pol godziny, a Emi zabawia mi wtedy mlodsza :P

U nog tez normalnie i tez mloda mi wtedy zabawia Gabi :)

Niestety ja Ci nie pomogę, bo mały siedzi grzecznie przy obcinaniu u mnie na kolanach, a rączki sam podkłada do obcinania :)

Z rękami nie mamy problemu, Nati też siedzi grzecznie na kolanach i trzyma mnie za rękę i daje sobie obciąć ...ale z tymi nogami to sajgon...na śpiocha się przebudza ..też chyba ma łaskotki..tylko jak sie dotknie stópek odrazu wierzga ...