no chyba ze to były jakieś ur itp ;) a tak wygoda najważniejsza byla dla mnie ;)

Ładnie może być też wygodnie

Ubierałam go od Małego i ładnie i wygodnie. Moje dziecko nigdy nie miało śpiochówWolałam założyć body, spodenki i skarpetki

Ubieram i ubieralam malego wygodnie zazwyczaj dresowe spodnie,ale jakies fajne albo spodnie z guma w pasie.

kamciosik u nas spiochy tylko byly w domciu ;) jako noworodek szybko z tego zrezygnowałam ;) na BODY ;) 

tez ubieram małego i ładnie i wygodnie, pajace tylko do lekarza ma bo mi szybciej go wtedy ubrać:))

Jak szłam do sąsiadki na kawę, u której bywałam często i ona często u mnie to ubierałam Kacpra tak jak po domu, a jak szliśmy na jakąś "impreze", albo do kogoś komu chciałam się pochwalić jakie to mam śliczne dziecko i jak pięknie wyglada to ubierałam go ładnie :)

Stawiam na wygodę dziecka, ale nigdy syn nie miał spiochow czy pajaca poza domem,tylko w domku na początku mu ubieralam,bo wiadomo wygoda dla obydwoch stron,mozna tez ubrać dziecko wygodnie i ładnie,bez używania typowo noworodkowych pajaców:)

ładnie, ale bez przesady;) ważne by było też i wygodnie.  da sie połączyc jedno i drugie.

dokładnie misia,ujelas  w skrócie to co ja opisalam