« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola
karolinainikola

2017-10-04 16:41

|

Pozostałe

Jak wasi faceci reaguja na wasz płacz?

Bez różnicy z jakiego powodu. Mój mąż wtedy jest na mnie zły.. Bez różnicy z jakiego powodu płacze.. Nigdy mnie wtedy nie przytuli, nie powie, że kocha tylko mówi że mój płacz go denerwuje. Czasem mnie to okropnie dobija. Ehh. Taki okropny typ z niego;)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

Wiesz co zastanowilo mnie to teraz, bo ja prawie nigdy przy nim nie płacze. Nie to że nigdy,ale tak rzadko. np. jak jestem na niego wściekła to moja duma wyłącza mi opcję płakania :D ale jak np.zmarł moj brat niedawno i b.płakałam to boroczek sam nie wiedział jak się zachować. No niby chce mnie wtedy pocieszyć ale jak czasem coś palnie to wole jakby się wogole nieoddzywal.
Właśnie miałam pisać ze.mnie sie nie zdarza plakac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

U nas to zależy od sytuacji. Jeśli płacze podczas kłótnie to ignoruje mnie. Jeśli jest mi źle i mam problem - wtedy przytula i mówi co ty byś bexemnie zrobiła, gdzie ty byś takiego faceta znalazła...
U nas tak samo :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta

U nas to zależy od sytuacji. Jeśli płacze podczas kłótnie to ignoruje mnie. Jeśli jest mi źle i mam problem - wtedy przytula i mówi co ty byś bexemnie zrobiła, gdzie ty byś takiego faceta znalazła...
U nas tak samo :)
Tobie też tak wmawia Kasia ?:D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
evvka84

Moj ma to w tyle.. nie odzywa sie wtedy i idzie spać dupa odwrócony. Totalna znieczulica.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

U nas to zależy od sytuacji. Jeśli płacze podczas kłótnie to ignoruje mnie. Jeśli jest mi źle i mam problem - wtedy przytula i mówi co ty byś bexemnie zrobiła, gdzie ty byś takiego faceta znalazła...
U mnie tak samo .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolinainikola

Karolinka. Nie wiem czy już to zrobiłaś jeśli nie to pisze: warto porozmawiać szczerze i powiedzieć o swoich oczekiwaniach. Ja zawsze mówię mężowi: kiedy jest tak i tak to oczukjje od ciebie tego j tego. Mówię o swoich potrzbaxh.jesli kocha to to przyjmie i będzie stosował. Faceci lubią konkretne wytyczne wiem po moim ;)
Oj taaaak rozmawiałam z nim, mowilam mu ze fajnie by bylo i chcialabym aby w takich momentach podszedl i przytulil nawet nic nie mowiac. Ale on twierdzi ze ja zawsze placze z byle powodu a go to denerwuje bo on nie rozumie jak tak mozna sie emocjonowac. W ogole nie rozumie ze np z bolu mozna plakac:) ze ze strachu mozna plakac z bezsilnosci. Typ bez uczuc mi sie trafil. Rownowazy to nas bo ja jestem bardzo uczuciowa dla odmiany;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Wcale, płaczem u niego nic nie zdzialam. Na szczęście rzadko mi się zdarza.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

U nas to zależy od sytuacji. Jeśli płacze podczas kłótnie to ignoruje mnie. Jeśli jest mi źle i mam problem - wtedy przytula i mówi co ty byś bexemnie zrobiła, gdzie ty byś takiego faceta znalazła...
U nas tak samo :)
Tobie też tak wmawia Kasia ?:D
" Który inny by wytrzymał tę Twoje humory , hormony i dramaty " :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta

U nas to zależy od sytuacji. Jeśli płacze podczas kłótnie to ignoruje mnie. Jeśli jest mi źle i mam problem - wtedy przytula i mówi co ty byś bexemnie zrobiła, gdzie ty byś takiego faceta znalazła...
U nas tak samo :)
Tobie też tak wmawia Kasia ?:D
" Który inny by wytrzymał tę Twoje humory , hormony i dramaty " :D
To my faktycznie musimy mieć szczęście