Dajemy radę Marokers,nawet z dwójką,a są mamusie które mają noworodka,niemowlaka i szkolnika:) I też dają radę :)

Tak,sama,mąż pracuje pon-pt do późna,nie mam nikogo z rodziny przy sobie do pomocy. Jestem 24 na dobe przy synku. Czasem wysiadam...ale nie ma tego złego...

Daja,sama do głebokiego popoludnia a nawet wieczoru ..musia łabys widziec jak wybieram sie na spacer ...to jest wyzwanie..albo zakupy z 3..hah

Dajemy rade :))Maz w pracy,mama daleko... a my we dwie calymi dniami zdane na siebie,ale przeciez to sama radosc:)choc czasem tylko odliczam minuty do powrotu meza z pracy..No,ale to jest wlasnie zawod MAMA :)

szacun dla matek trojki dzieci,badz czworki i wiecej,jak to jest wybrac sie gdzies?przeciez do mnie jak jedno wchodzi to juz zamieszanie,,,

od 6 do 18 same :) potem z mezem i cale niedzile razem. jakos dajemy rade :)

kochana ja mam trojke dwie dziewczyny w wieku 9 i 5 lat i musze je do szkoly rano wyszykowac zaprowadzic a i tez synkiem sie zajac i rano tez musze go zabrac ze soba do szkoly i daje rade. trzeba tylko chciec i wszystko mozna zrobic