« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
kolorek

2011-07-15 07:50

|

Rozwój dziecka

Jak z powodzeniem nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania (nie na rękach)?

Nie chodzi mi o jakieś drastyczne metody...

Przez jakiś czas mała zasypiała kładąc się ze mną zazwyczaj popijając herbatkę, tuliłam, głaskałam i w końcu spała. Teraz za żadne Skarby tak nie uśnie, bo przecież tyle rzeczy jest jeszcze do zrobienia, w głowie tylko zabawa chociaż ewidentnie jest śpiąca...

Nasze usypianie praktycznie zawsze konczy się na rękach, może macie jakiś cudowny sposób?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

wlasnie tak jak pisze em,dobrze jest trzymac rutyne dzienna a do spania jak najmniej bodzcow,dzieci ucza sie zasypiac i byc moze na tym etapie jak sa takie ciekawskie i wiele moga jest im trudniej...
Ja robie to samo i tez czasami sie wkurzam bo synek tuz zaraz przed zasnieciem robi sie nerwowy i robi wszystko zeby nie usnac ale dlatego siadam przy lozeczku (moje biedne plecy), uzbrajam sie w cierpliwosc i spiewam mu "ach spij kochanie" ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
joanna1185

Ja też swego czasu musiałam go tulić i śpiewać ale teraz kładę go do łóżeczka on przytula swojego przytulaka i śpi:) Może warto popróbować :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

DZIĘKI EMKA :) niestety nie mamy rolet ale może ich zakup rozwiąże choć w 1/3 problem usypiania. w pokoju jest jasno o 21 wiec małej ostatnie co przychodzi do głowy to usypianie.
2/3 to moja cierpliwość, która przy próbie samodzielnego usypiania nie powinna się kończyć
3/3 to cud który kiedyś powinien nastąpić :)

dzięki dziewczyny za rady.
zawsze podziwiałam to jak ktoś pisał, moje dziecko kladzie sie z pieluszką,misiem,butlą i SAMO ZASYPIA...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Szymek od początku śpi w łóżeczku i pomijając 1,5 miesięczny epizod z kolką to nie bylo nigdy problemów z zasypianiem. Wydaje mi się, że jesli dziecko przyzwyczaja się od początku żeby zasypiac samemu to jest łatwiej.U nas bywalo i bywa różnie ale przeważnie potulę go chwile - kilka minut i odkladalam do łóżeczka - nie śpiącego jeszcze i sam zasypia...tak jest wieczorem bo wymaga przytulenia po mleczku.A w dzień poprostu go kladę jak widzę, że jest śpiący i zasypianie zajmuje mu 2-3 minutki ;)))))))
Ja zawsze się bałam tego, że Szymek nauczy się bujania i noszenia dlatego ze pomijając bycie w PL to w Irlandii bylam z nim sama w domu. Maz od 7 do 19 w pracy i gdybym go nauczyla noszenia,bujania i usupiania na rękach to naprawdę nie zrobilabym nic w domu.I mogę nazwać się naprawdę szczęściarą bo moje dziecko odkad skonczylo 6 miesiecy śpi od 20.30 czasami od 21 do 7:30 wiec jestem zadowolona

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika

Wiecie co dziewczyny fajnym sposobem jest wlasnie przytulanka albo ten konik z fisher price, który u nas byl strzalem w 10 - super sprawa i fajnie wycisza dziecko i naprawdę pomaga zasnąć. Nasz Szymek na początku nauczyl się z pieluszką zasypiac ale troszkę się balismy zeby się nie przydusil.Zauważylam wtedy, że lubi się czymś bawić,czymś rączki zająć. Kupilismy mu przytulankę - szczurka ;) i od 5 miesięcy z nim zasypia a bez szczura bywa ciężko ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

moze wcale na sile nie musisz kupowac rolet a zakryc okno np kocykiem albo gruba zaslonka na czas spania...to jednak wazne bo w ten sposob dziecko a raczej jego organizm zaczyna rozpoznawac i uczyc sie dnia i nocy

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

ja mam tak, że jak jest jasno, nie zasnę, Marcin ma to chyba po mnie :/
próbowałam nauczyć go spać z pieluszką, z moją koszulką, z misiem - bez powodzenia. misia przytuli, a potem jeb go w kąt i mojej ręki się domaga.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

ja do tej pory nie mialam problemu z zasypianiem malego, po prostu przyszla pora kapania, potem cyc i sam zasypial juz jak sie najadl i mialam spokoj. Ale od kilku tygodni moj Witus zrobil sie strasznie pobudzony, zje cyca, daje go do lozeczka i nie chce wogole spac! probowalam juz chyba wszytskich metod, trzymania za raczke, smyrania pomiedzy brwiami (na kilka dni to pomagalo) ale teraz widze ze chce coraz wiecej! chyba niedlugo wejde do jego lozeczka tak jak na tym filmiku z youtube o tatusiu:):)nieraz siedze tak kolo lozeczka z 1,5 h zanim zasnie, jak odejde jest placz. A do tego nauczyl sie przewracac na brzuch i ciagle to robi, ja go na plecki, a ten na brzuch i sie bawi..wrrr..to usypianie tez mnie niedlugo wykonczy!
tak wiec niewiele moge ci pomoc, bo sama mam ten problem od niedawna mimo ze kiedys nawet o tym nie pomyslalam ze moze to byc jakies meczace...no coz, wszystko sie zmienia!
aha, z przytulankami tez probowalam, to sie rozprasza i zaczyna je gryzc, z moja koszulka tez, z pielucha tez, jedynie moja obecnosc mu pomaga:)

powodzenia!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulineeeczka

Na poczatku musielismy Zuzie kolysac w kolysce bo sama nie chciala zasypiac. Ale od jakiegos czasu sama sie przestawila. Klade ja do lozeczka i wychodze z pokoju, a ona zasypia sama....