Pewnie oburzeniem, szokiem, współczuciem.
Zależnie od wieku zainteresowanego...
Byłam kiedyś 17-letnią ciężarną. Niewiele obchodziły mnie opinie czy zdanie innych. Cóż...stało się. Urodziłam i dziś syn będzie niedługo kończył 16 lat :)
POWODZENIA!

Witam mlodziutką mamusie:)
przygotuj sie na to ze otoczenie bedzie reagowac roznie...jedni wezma Cie na jezyki a jedni beda gratulowac.Przede wszystkim powinnas myslec teraz o sobie i dzidziusiu,dbac o siebie i jak najmniej sie stresowac.Byc mama w tym wieku musi byc naprawde trudne ale napewno masz wokol siebie osoby,ktore napewno Ci pomoga:)glowa do gory i szczescia zycze!

zalezy w jakim otoczeniu przebywasz....rodzice raczej nie beda skakac ze szczescia...chociaz mam nadzieje ze z czasem przyzwyczaja sie do tej mysli i beda cie wspierac napewno nie sa gotowi by zostac tak w mlodym wieku dziadkami. Ale glowa do gory jesli masz w miare fajnych rodzicow i znajomych to ci pomoga:)moja znajoma tez szybko zostala mamusia jej rodzice nie byli zadowoleni i wyrzucili ja z domu nasza klasa zorgaanzowala zbiorke w szkole i za kase kupilismy jej potrzebne rzeczy w tej chwil ma slicznego synusia i mieszka u babci...trzymam kciuki za ciebie i daj znac jak zareagowali rodzice

Różnie.
Wszystko przed Tobą,ja spotkałam sie raczej z miłymi ludźmi,aczkolwiek byli i tacy co po kątach obsmarowywali mi tyłek,w pełni nie znajac mojej syt.
Urodziłam synka mając 17 lat,teraz jestesmy po ślubie,mamy wlasne mieszkanie,dobrze nam sie wiedzie no i jestem w 2 ciąży.. pewnie sie nagadaja ze ohoho.. ale ja mam juz wlasny dom,rodzine i krotko mowiac mam to głęboko , Bartuś bd o 2l.starszym bratem i bardzo sie cieszymy;)..

Wiesz teraz są takie czasy że dość często zdarzają się takie sytuacje... w moim rodzinnym mieście muszę przyznać że dość często się słyszy o młodziutkich dziewczynach w ciąży nie wiem czy to tylko u mnie tak jest czy wszędzie... ale to nie koniec świata na początku to będzie sensacja ale potem wszyscy się przyzwyczają i skończą plotkować a zostaje mi tylko życzyć Ci powodzenia i dbać mi tam o siebie;)!!

Szczerze, w dzisiejszych czasach widok 15letniej dziewczyny ktora jest w ciazy juz chyba nie jest takim zaskakujacym widokiem. Mnie akurat nie rusza tak mloda dziewczyna w ciazy, ale moga zdarzyc sie wyjatki ktore beda patrzec spod byka na ciebie. Choc wydaje mi sie wiek nie gra roli i takie mlode potrafia byc dla swojego dziecka najwspanialszymi mamami.

Ja myślę, że w większości przypadków otoczenie zareaguje negatywnie. Ciąża w tak młodym wieku w tych czasach i w Polsce nie jest aprobowana przez otoczenie. Jesteś bardzo młoda i teoretycznie teraz powinnaś się skupiać na edukacji, poznawaniu świata itd. Dziecko to ogromna odpowiedzialność, która sprawia, że kobiety momentalnie dojrzewają (choć niestety nie wszystkie) Dojrzali ludzie nie przejmują się opinią otoczenia. Skoro byłaś gotowa na sex bez zabezpieczenia w tak młodym wieku to powinnaś być teraz gotowa aby się zmierzyć z konsekwencjami. Także głowa do góry, uśmiech na twarz. Teraz trzeba mieć twardy tyłek, żeby nie weszli Ci na głowę.

bo jeszcze przed chwilą się lalkami bawiły i nie wyszły z wprawy :)

nie ma co teraz dziewczyny tu obwiniać i mówic jaka to jest nie dojzała i nieodpowiedzialna tylko wesprzeć już się nakaszaniłio i nikt tego nie zmieni... teraz tylko pozostało Ci liczyć że rodzice pomogą...

Niby tak, ale uważam, ze powinno być więcej edukacji seksualnej w szkole.... Szkoda patrzeć jak tak młode dziewczyny z powodu jednego wyskoku ponoszą konsekwencje na całe życie. Już nie mówiąc o ich rodzicach, którzy pewnie na "starość" chcieliby troszkę odsapnąć a nie utrzymywać wnuka i córkę przez kilkanaście lat. Gdybym miała córkę i odstawiłaby taki numer to długo miałabym do niej żal. Dlatego uważam, że rodzice powinni jak najwięcej rozmawiać z córkami, tłumaczyć aby nie popełniały takich błędów. Mam przyjaciółkę która urodziła w wieku 17 lat i przez pierwsze wiele lat przeżywała traumę. Teraz syn ma 15 lat więc jest już lżej ale powiedziała mi niedawno że gdyby mogła cofnąć czas to by poczekała z macierzyństwem bo nie była psychicznie i finansowo gotowa aby wychować porządnego człowieka. Na pewno są wyjątki wśród młodych matek które świetnie sobie radzą ale niestety w większości przypadków to dzieci cierpią najbardziej.