a my często słyszymy \" a po co Wam drugie dziecko? Na pewno tego chcecie? My to tylko jedno mamy/chcemy mieć, więcej już nie chcemy!!\"
oczywiście teksty odnoszą się do sytuacji, gdzie mówię, że planujemy rodzeństwo dla naszego synka w najbliższym czasie ;)

Na chrzcinach Małej brat siostry męża zapytał się go:
- I jak tam w roli tatusia?
- A dobrze, w porządku.
- To kiedy następne?
Nie wiem, czy to było w formie żartu, ale jakoś mnie ten tekst nie rozbawił..

u mnie bylo tak bardzo cieszylismy sie na drugie dziecko lecz moi znajomi na to ze oni nigdy nie beda chciec miec dwojki na te czasy bo ich dziecku nie moze niczego zabraknac i co sie okazuje spodziewaja blizniakow zostawilam to bez komentarza

oj prawda!! często słyszę kiedy nastepne,albo to teraz siostrzyczka by się przydala,a najczęściej mówią to Ci którzy dzieci nie mają...

Mnie raczej nikt nie pyta o następne, ze względu na sytuację, w której jestem. :)

oczywiście "kiedy następne" albo przydałaby się siostrzyczka Bartusiowi;)

Sama prawda he he Ja mam dwóch chłopców i dość często słyszę, ze teraz pora na dziewczynkę :D A prawda jest taka, że jest tyle ile miało być i jest tak jak miało być ;)

Czyli jak masz dwójkę dzieci (parka) to nikt się nie przypie*dala ;D

fakt, dokładnie tak jest :)