haha ! dokładnie jak u mnie.. jak mówi do mnie "Milena" tzn. że jest ŹLE! :D

a tak również Miśka, Misia, Milusia, Miluśka, Mila, Słońce, Kochanie - nie jest oryginalny :P
no teraz doszła "moja ciężarówko"

bo po imieniu to groźnie brzmi ;d

Kochanie, Skarbie, Myszko, Rybko, Białek (ja na niego Jajek :P), Dureńku czasem (ale w pozytywnym sensie), Głupolu... Różnie bywa :D Na szczęście nie nazywa mnie Grubaskiem, Pulpecikiem, Ptysiem itp.

ryba, to najczęściej.

ostatnio dominuje żabcia

On mówi do mnie "Misia", ja do niego "Misiu" i dlatego nasza córka będzie Michalina, żeby było do kompletu. :P
Poza tym mówi jeszcze "Kocik", a ostatnio z racji ciąży... "Buczko". :P

Moj M mowi do mnie "dziubuś, skarbie, misiu" do mnie nigdy nie mowił po imieniu hehehe:p

Aniołku od początku.

co jakiś czas mówi inaczej najpierw było kochanie, skarbie później żabko a teraz pyza albo pingwinek

Mój mowi do mnie kochanie, skarbie, mysza-myszka albo zonka(choć jeszcze nie jesteśmy po ślubie)