« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2014-02-16 18:59

|

Laktacja i karmienie

Jaką podjęłabyś decyzję Ty?

Sytuacja jest taka:
Bardzo pragniesz karmić piersią, karmisz już miesiąc, ale co rusz pojawiają się chwile zwątpienia. Dziecko przy dostawianiu się płacze, wrzeszczy wręcz zanosi, do momentu jak nie popłynie z piersi pokarm prosto do jego buzi ciurkiem ( a jak powszechnie wiadomo, nie zawsze poleci jak na żądanie, czasem czekanie to wieczność) . Nawet po opróżnieniu dwóch piersi ciężko u malucha ze snem, stęki przez pół wieczoru, mimo że pijesz dziennie 3 litry wody i nie jadasz nic tłustego i innego "zakazanego" przy karmieniu piersią.
Kiedy dziecko dostaje mm, przesypia 6h w nocy, nawet i w dzień by tak spało, jest bardziej spokojne, ale pojawiają się trudności ze zrobieniem kupy.
Mąż nalega na to by zmienić zasady karmienia na mm, Teść nalega starać się przystawiać do piersi bo to samo złoto i zdrowie. Sama chcesz karmić piersią, z własnej potrzeby psychicznej a jednocześnie czasem czujesz się taka bezsilna i zmęczona.. ale kiedy się na to patrzy to przecież w środku jakby cieplej..

Co wybierzesz?

Bardzo proszę o szczere odpowiedzi, w razie potrzeby są anonimy.

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Migrenko jak karmiłam wlasnie tylko spod pachy ... i ta ppzycja sprawdziął sie rewlacyjnie. Mamy duzego rogala o dl. 170 cm... Dla nas to była rewelacja.

http://www.cebuszka.pl/about/

Nasz NIE  jest wypelniony kulkami i taki polecam. Zdrzylo mi sie tez kalsc poduszkę i tak karmialm spod pachy. Uzywalismy butelek Tommee Tippie przy karmieniu mieszanym i sprawdził ysie rewelacyjnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorotka2106

ja bym próbowała karmić sama miałam wiele problemów ale jakoś je pokonaliśmy :) napewno spróbowałabym odciągać pokarm i podawać dziecku a w razie potrzeby zawsze możesz dokarmić MM przecież to nie zbrodnia a lepiej żeby dziecko nie było głodne ... musisz się tylko liczyć z tym że jak będziesz dokarmiać to Twój organizm będzie produkował mniej mleka... Ale nawet gdybyś całkiem  przeszła na MM z takiej czy innej przyczyny to nie przejmuj się jesteś dobrą mamą i dbasz żeby dziecko było syte i nie słuchaj innych słuchaj siebie bo to TY jeseś producentem mleka i masz prawo decydować kiedy zwinąć interes :) a na zaparcia moze spróbuj inne MM to też czasem pomaga :) dużo cierpliwości kochana  :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

najpierw piers a potem mm, tylko dziecko szybko sie przyzwyczai ze latwiej jest  z butli pic, ja tak karmilam przez 6 tyg. potem przeszlismy calkiem na mm.

ale ja nie robie z karmienia piersia zadnej filozofii, a tesciowi co do tego?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

aaa i polecam Hippa, zero kolek i innych problemow

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Bylam w niemalże identycznej sytuacji-wytrzymałam dokladnie 5 tygodni z hakiem ( karmiac w większosci mieszanie) i za namowa męża i mojej mamy przeszłam na mm i to byla jedna z najlepszych decyzji jaką podjelam. W sumie gdyby właśnie nie mąż i mama,ktorzy już dawni mi radzili przejście na mm zapewne jeszcze przez dłuższy okres bym się tak męczyła i jakby nie było -meczylabym dziecko. U mojej corki prócz tego że się nie najadala,miala potworne problemy z brzuszkowe,podejrzenie skazy bialkowej ( pomimo mojej bardzo rygorystycznej diety,co w efekcie spowodowało że sama zaczelam podupadac na zdrowiu,bo miałam za mało wapnia w organizmie,bolaly mnie potwornie kolana do tego stopnia że były chwilę kiedy nie moglam wstać z łóżka i bez pomocy męża lezalabym jak flak) Moje zdanie jest takie -nic na siłę,uwazam że mm nie jest w niczym gorsze od mleka matki i zaznacze od razu bo kiedy ktoś się przyczepil jak którejś z dziewczyn opisywalam mója sytuację,a w zasadzie nieprzyjemne przejścia z karmieniem-nie jestem zadnym przeciwnikiem karmienia piersią,po prostu uważam że z gowna bata się nie ukreci i czasami warto pomyśleć o sobie bo szczęśliwa mama = szczesliwe dziecko:-) Poza tym dziecko też się meczy,możesz wybrać opcję z karmieniem mieszanym-u nas ona się nie sprawdzila bo corka za każdym razem po karmieniu piersia miala bóle brzuszka,po butli dziecko było wesole. Natomiast jak całkowicie przeszłam na mm -zniknely wszelkie problemy.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny
Czasem mam podobnie jak mała usilnie kręci główką i się denerwuje bo chciałaby żeby mleko leciało ciurkiem - Niestety czasem - po dłuższym karmieniu nie da rady i szkoda mi Jej jednak chciałabym przynajmniej do tych 3 mscy karmić naturalnie bo i odporność inna oraz kupki itd ewentualnie można by karmić mieszanie np na noc mm - pierwszy sen potem cycus - też nad tym myślałam w kryzysowych momentach... A jak z wagą maluszka?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

U Nas wygląda to tak, że mały ok. 6 razy na dobę. 4 razy dostaje pierś, a 2 razy mm. Przeważnie wieczorem i w nocy jest to mm, a w ciągu dnia moje mleczko

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag
zle zaznaczylam, mialo byc mieszanien
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina0412
Tak czytam drugi raz i przypomina mi sie jak ja sie meczylam. Jak odstawilam calkiem to byla ulga,a po jakims czasie zal mi bylo. Moze masz slabszy dzien,niewyspanie i swqes robia swoje.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

ja bym osciagała swoje mleko i podawała z butelki:)

Twój komentarz