Gdyby nie to ,ze nie pojawił sie okres to bym nie wiedziala ,gdyz nie mialam zadnych typowych objawow(tzn. mdłosci ,wymioty ).

Ja nie odczuwalam, ale mama powiedziala mi, ze mi cycory wychodza z biustonosza, hihi

ja zrobilam test bo strasznie bylam slaba,krecilo mi sie w glowie...i to byl jakos 6.7 tydz

Pierwszy test robiłam ok tydz po i wyszedł negatywny- byłam bardzo zawiedziona, mąż nie raz wspomina, że mówiłam wtedy, że już mam zachcianki, bolą mnie cycki, czuję się jakoś inaczej i robi mi się niedobrze- teraz jak to słyszę, to uważam, że to była przesada. Nie wierzyłam temu testowi i po kilku dniach zrobiłam kolejny, no i miałam rację- udało się, teraz Kubuś ma już 8,5 mca :)

jakiś tydzień po zapłodnieniu jedyny objaw zmęczenie zmęczenie I jeszcze raz zmęczenie reszta przyszła już później

ja od razu jak tylko zaszlam w ciaze czulam sie niedobrze,mdlilo mnie juz od pierwszych dni,zmeczona bylam,zapachy bardzo sie wyostrzyly,piersi bolaly...i tak sie meczylam miesiac niewiedzac nawet czemu,a test nic mi nie wykazywal.Wyslali mnie wiec na test krwi,i pokazal ze jestem w 4 tygodniu

Około 3 tyg pierwszym moim objawem a przynajmniej tak mi się wydaje było drażliwość sutków tylko je dotknełam i mnie szczypało coś w tym stylu.

No ja nie wiedziałam ze jestem w ciazy...ale okres mi zaczoł sie spozniac i uwazałam ze to znow jakieś zaburzenia hormonalne...
ale cycolki zaczeły mi sie pulchniejsze robic wiec zrobiłam test...no i sie okazało ze jestem w 7tc hehe:D

pierwsze objawy zaczełam mieć półtora miesiąca po....wcześniej miałam brak miesiączki ale nie sugerowałam się tym bo zawsze miałam nieregularny okres

1,5 miesiaca :)