raz na ruski rok spotkamy się na kogos urodinach i to tyle. Nie licząc kuzyna który mieszka obok mojej mamy, z tym to mam bardzo dobry kontakt, jest nawet chrzestnym syna.

Moi rodzice oboje sa najmłodsi z domu dodatkowo mieli mnie bardzo póżno , wiekszosc moich kuzynow czy kuzynek jest ponad 20 lat ode mnie starsza .... dzieci maja starsze odemnie ... wiec kontakt praktycznie zerowy .

znikomy, moze ze 2 kuzynów mam co mam dobry kontakt a reszta tj. z ok 20osób, zadny.

Kontakt z kuzynostwem to tylko przy jakiejś okazji .. Święta urodziny a czasem i w ogóle sie nie widzimy .

Ja mam bardzo dobry z kilkoma kuzynami i kuzynka. Z kuzynka mam kontakt lepszy niz rodzaona siostra. Swieta spędzamy ze sobą, czessto dzwonimy i utrzymujemy stały kontakt.

z jednymi mam bardzo dobry a z innymi nie mam wcale

U mnie podobnie jak u Roślinki - dużo starsi ode mnie. Średnio ok 20 lat wiec kontakt nie ten, ale nie żaden. Za to utrzymuję kontakt z kuzynostwem meża - są trochę ode mnie mlodsi.

nie mam i nie chcę miec. Jednych od dzieciństwa nie widziałam a drugich to żadna przyjemność widziec.

Ja mam same starsze kuzynostwo. Większość jest 10-20 lat starsza a spotykamy się ciągle, wyjezdzamy razem. Lepiej się bawię z kuzynostwem niż ze znajomymi

Miałam rewelacyjny kontakt z kuzynostwem, byli dla mnie jak rodzeństwo, odgrywali bardzo ważną rolę w moim życiu. Mówię o tych od strony ojca, jest ich 8 osób. Z uwagi na pewien czyn mojego taty cała rodzina z jego strony się odwróciła - nie wiedzieć czemu ode mnie najbardziej i najbardziej ja cierpię z tego powodu. Widocznie oni dla mnie dużo znaczyli ale bez wzajemności... Z rodziną od strony mamy nigdy nie miałam dobrego kontaktu.