pomagać nie musi , byle po sobie sprzątał !! ;D :)

zgadzam się, dokładam jeszcze jedno! Nie musi myc naczyć, ale niech zaleje ten talerz wodą. :) Bo ciężko się potem zmywa.

Jakie powinności powinien czynić? :) Hahaha...dobre :D
...dokładnie takie, jakie czynię przy dziecku ja. Tak uważam. Kąpiel, zabawa, spacery, przebieranie pieluszek, ubieranie, czytanie książeczek. Kompletnie wszystko. I tak czyni partner mój, a ojciec dziecka.
I tak, według mnie powinien pomagać w domu. Ja, przy dziecku też nie leżę na kanapie, podczas kiedy on jest w pracy i...ma przerwy ;)

Przy dziecku robi to co powinien,kąpał jak trzeba było i nakarmi,przewinie.W domu większość prac wykonuję ja,gdyż on pracuje od świtu do nocy i czesto jeździ w delegacje.Powienien pomagać ile może,nie mamy podziału obowiązków,uzupełniamy sie.Jestem wyrozumiała i wiem, że po 17-tu godz pracy( a zdarza sie,ze tyle pracuje)marzy tylko o tym żeby zjeść i iść spać,bo na nic innego poprostu nie ma siły!

Podział obowiązków musi być, to nie te czasy żeby kobieta była przysłowiową "kurą domową". Mój mąż sprząta, myje okna, sciera kurze itp.Jedyne czego nie robi to nie gotuje, bo ja uwielbiam to robić. ;)

hahaha jakie pytane... moj nie czyni zadnych powinnosci hahaha tzn nic ustalonego...sam ogarnia jak mu brudno,poprasuje,pobawi sie z corka itp..powkurwia mnie:)...to jego glowna powinnosc:).. raczej ja zajmuje sie domem szczegolnie teraz jak jestem na L4..ale jak pracowalam to nie milam na co narzekac,dziecko bylo umyte,pojedzone zabawione i dom ogarniety...

o moze jest jedna..niech wytrze po sobie kibel jak sika haha bo jakos o tym zapomina:Pchoc mu 9 lat powtarzam hahaha

składanie ciuchów po praniu i wynoszenie smieci robi moj facet reszte robie ja :)

zgadzam sie niech zalewa to woda bo potem stoje i klne przez 1o minut ;p

Mój przez przeszło 7mcy zajmował sie synkiem, bo ja musiałam leżeć i robił przy dziecku wszystko i w domu też (z pomocą mojej mamy, bo jednak 8h w pracy był) teraz jak on twierdzi- odpoczywa po tych obowiążkach paskud jeden ;-)za to ja mam niemałą gimnastyke przy dwójce dzieci ale jestem szczęśliwa.