Nie wiem czy 3 sa przyczyną bo my zabkowanie przechodziliśmy idealnie, tylko pozniej troszke z piatkami był kłopot ale to jak syn miał 2,5roku. Weż pod uwagę że jest wekend i co zorbisz jak bedzie wymiotował Ci do jutra/niedzieli?? Jeżeli by zwymiotował raz to jeszcze bym nie szła ale 4 razy? no troszkę dużo i może rozwijać się wirus. Lepiej idz.. to nic nie kosztuje a może dostanie coś przeciwbolowe na zabki i na wymioty..

No właśnie zachowuje się normalnie jak zawsze, bawi się, biega, śmieje, jak gdyby nigdy nic. Pojadę z nim zaraz do przychodni na wszelki wypadek.

nie od razu a w sumie zależy jak sie dziecko czuje czy jest niemrawe i lezy w łóżku czy zchowuje sie w sumie normalnie . Może coś zjadł wczoraj ? Jest ciepło jedzenie łatwo sie psuje ...

Jedyne co jadł to kluski, z tym ze wogole ich nie gryzl tylko polykal całe kawałki. Pierwszy raz zwymiotowal właśnie kawałkami tych klusek, tak na sucho właściwie, tylko one z niego wyleciały. No a tak jak pisałam wogole po nim nie widać żeby coś było nie tak. Tyle że jeść nie chce,ale to nic nowego przy tych trojkach.

Ostatni raz ok godziny 8. A u nas w przychodni nie ma możliwości telefonicznej konsultacji... :/

I to całkiem prawdopodobny powód , niegryzienie pokarmów a połykanie w całości .... od tego tez mozna wymiotowac .Zdarza się .

Przeszło mi to przez myśl. Poobserwuje go jeszcze trochę, jeśli będzie dalej wymiotowac pojedziemy do lekarza.

Nie idę do lekarza wcale, bo lekarz nic innego mi nie powie, czego bym nie wiedziała. A nie daj boże jeszcze cos gorszego złapie w tej zasyfionej przychodni. Jeślli wymioty trwałyby kilka dni i na prawde były hardkorowe to dopiero bym pojechała. JEślli to zwykła jelitówka to nie ma sensu w ogole.

Nie byłam nigdy u lekarza jak wymiotowała. Dawałam dużo pić i kupiłam elektrolity dla dzieci i to jej podawałam. Jakbym poszła do lekarza to od razu na szpital byśmy dostali skierowanie.

Od zabkowania sie nie wymiotuje. Radze ci isc do lekarza bo to moze byc poczatek wirusa.