na pewno niejestes złą matką...jesteś zwyczajnie zmęczoną matką. Tylko tyle. Powinnaś mieć wytchnienie. Bo pracujesz przysłowiowe 24h, a w dodatku z ząbkującym dzieckiem. Mi tez by nerwy pusciły. mi to juz nerwy przy drobnostkach typu wieczne ściaganie okularków przez moją corke. A czy on na pewno marudzi przez zęby? moze cos mu jest????

jak tak bardzo dokuczaja mu te zeby to daj raz na jakis czas lek przeciwbolowy , nurofen albo calpol i jasne korzystaj z pomocy babci , jak dziecko od czasu do czasu do niej pojdzie to nic mu sie nie stanie , babcia bedzie zadowolona że moze pomóc , a ty odpoczniesz , szczesliwa mama rowna sie szczesliwe dziecko i kazdy nawet matka ma prawo do chwili wolnego i odpoczynku , nie rob sobie z tego powodu wyrzutów ...

oprocz tego ze jestes matka jestes przede wszystkim człowiekeim który ma grnaice wytrzymałości bo nie jest obotem- niema nic złego w tym że jesteś zmeczona i że chciałabys odpowcząc, to naturalne wiec oddaj mełgo babci co jakiś czas skoro masz taką okazję!

Ja krzyczę jak mam cięzki stan.."aaaaaaaaaaaaaa !!!!!!" :) I może na zęby daj nurofen dla dzieci bo te mazidła to o kant d...Jeszcze pamiętam, że ten czas 10 miesięcy to własnie taki jest, że dziecko Ciągle chce się przytulać i wszystko robić z Tobą, patrzeć jak jesz siedząc na kolanach, jak myjesz zęby...ono tylkochce na kolanach ciągle - postaraj się je zrozumieć...ono teraz widzi że nie jest już Tobą i trochę się boi. Przytulaj je teraz najczęściej jak możesz. Nie jesteś złą mamą, masz prawo do popełniania błędów.

A ja Ci powiem tak - fajnie jest móc czasami wyjść i stęsknić się za swoim dzieckiem :)

Chory nie jest na pewno, bo byliśmy 2 dni temu na bilansie i P.doktor porządnie go oglądała.. idzie mu górna jedynka , sam lekarz mówił. No właśnie , tak sobie myślę, czy mam prawo być zmęczona skoro mały wstaje czasami nawet koło 8.30, ale przeważnie po 7, kładzie się koło 21,22 . Ale najbardziej męczy mnie psychicznie jego marudzenie..Może też tęsknota za jego tatą, który wraca późno, przyczynia się do tego, że chodzę taka wściekła i już wszystko mnie denerwuje . Czasami jeżdżę z małym do babci, ale to żaden odpoczynek, kiedy i tak ja wszystko przy nim robię, a babcie się z nim bawią.. Może po prostu przesadzam i czas wziąć się w garść, mam wrażenie , że synek robi się nerwowy..

Daj mu IBUM forte u nas pomagało zawsze.A tez były cyrki z ząbkami.Z resztą po dziś dzień są.Jak masz możliwość oddać małego babci zrób to,to nic złego.Ja mieszkam za granicą więc jestem skazana sama na siebie..:(

"No właśnie , tak sobie myślę, czy mam prawo być zmęczona skoro mały wstaje czasami nawet koło 8.30, ale przeważnie po 7, kładzie się koło 21,22 ."
ale chyba w dzień spi? nie możesz przespać się w tym czasie? Obiady dla męża bym olała...a w porządkach domowych dzieci lubią uczestniczyć...moja 13 miesięczna już od dwóch miesięcy sama ze szmatką lata i sprząta :)

W dzień śpi godzinę, max dwie, bo jak śpi dłużej to później cyrki wieczorem.. A tak to jest już zmęczony koło 20 i mi marudzi do tej 21,22 nie da się tego za bardzo unormować, bo próbowałam. Właśnie w międzyczasie gotuję, sprzątam, ale jak tak marudzi to naprawdę nie mam kiedy. Przespać się nie prześpię , bo nie usnę. Jak tylko usnę to zaraz mały się budzi :)

Przede wszystkim nie jesteś złą matką. Każdy może mieć dość, być zmęczony. Jeśli masz możliwość zostawienia maluszka z babcią, to może warto skorzystać i troszkę odpocząć? Chociaż parę godzin - prześpisz się, odpoczniesz i będzie lepiej.