No nie pierwszy i nieostatni raz czarni chcą pokazać swoja wyższość nad resztą ludzi. Ja bym im proponowała, żeby zamiast zajmować się czyimś brzuchem, zajęli się np. pedofilami w swoich parafiach, swoimi kochankami, swoimi dziećmi z lewego łoża i swoimi malwersacjami finansowymi. W tej kwestii to dopiero mieliby roboty.

tez juz to slyszalam chore to jest .... ta mam miec badania czy jestem wariatka czy nie?? haha to niech ksiadz ktory mi bedzie udzielal slubu niech tez sobie to zrobi i mi pokaze zaswiadczenie ze jest przy zdrowych zmyslach xD po za tym slyszalam tez ze ma sie miec zaswiadczenie od gin ze sie nie jest chorym... bla bla wymagaja od nas a sami nie sa lepsi ilu ksiezy jest pedofilami?? ilu maja gdzies na boku kochanke lub dziecko? nie wspomne jak sie im wiedzie finansowo... a Ty szary czlowieku zdychaj z glodu i ponizaj sie z jakimis badaniami zeby udowadniac ze jest sie poboznym czlowiekiem... ehhh

bez komentarza:/

oni niech najpierw siebie przebadaja psychiatrycznie a pozniej nas...

Nie wiedzą czego mają się czepić a potem się dziwią czemu tak jest a nie inaczej. Dlatego ja mam tylko cywilny jak większość moich znajomych i to mi starczy. Jestem szczęśliwa i koniec. Bez tych dyrdymałów. Ps. Moje pierwsze dziecko było za panny i co według Papieża to co niby ja już bym nigdy nie zasługiwała na ślub czy coś innego by wymyślił to jest chore.

Podzielam uwage Fantasmagorii!!Sa wazniejsze sprawy,do zrobienia.A tak w ogole to mnie to nie obchodzi bo caly ten kosciol katolicki jest nie do opanowania :-/ Pozdrawiam

Przynajmniej nie będzie ślubów "z rozsądku", "z tradycji" lub "z kaprysu wystąpienia w białej sukni", a przez to mniej rozwodów. Uważam, że jeżeli ktoś bierze ślub kościelny to powinien być po pierwsze wierzący i praktykujący, a przede wszystkim do tego całkowicie przekonany i świadomy tego co robi. Ile par bierze ślub na gwałt bo ciąża, bo presja rodziny, bo fajna impreza z wódą na stole! Jeżeli ktoś nie widzi problemu w zrobieniu sobie dziecka bez ślubu, to co mu przeszkadza dalsze życie bez ślubu? Przecież są jeszcze śluby cywilne, jak ktoś czuję potrzebę formalnego związku, a imprezę można zrobić sobie zawsze.

Canyon ja wzięłam ślub kościelny dlatego, że po 1. tego chciałam, po 2.jestem wierząca i praktykująca i rozumiem wagę tego sakramentu i nie wyobrażałam sobie życia bez ślubu kościelnego. Nie zrobiłam tego dla biby czy dla białej sukienki i nie rozumiem po co miałabym się tłumaczyć księdzu czemu chce ten ślub brać. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś-klecha, psychiatra, czy inne cudo mówiło mi czy jestem gotowa na ślub czy nie. Jestem dorosła, myśląca i naprawdę nie potrzebuję takiej psychoanalizy. A jeśli chodzi o śluby z rozsądku to czarni powinni się wreszcie zdecydować- jak ktoś chce ochrzcić nieślubne dziecko to problem, jak chce ślub wziąć to też problem. Poza tym nie lubię jak ludzie pozbawieni moralności mówią innym, traktując ich jak baranów jak mają żyć i co mają robić. Amen:)

Fantasmagoria, nie wiem nic o Twojej sytuacji, więc nie wiem czemu mi to tłumaczysz :) Małżeństwo to poważna sprawa, żeby dostać prawo jazdy też trzeba przejść jakieś tam testy, żeby zmniejszyć prawdopodobieństwo, że jadąc siebie lub kogoś zabijesz. Muszą je przejść wszyscy bez wyjątku. W małżeństwie też można się nieźle "wywrócić" a nawet "zabić" :) To, że jesteś dorosła i myśląca wiesz o tym tylko Ty, a nie ten kto Ci ten ślub daje, nie zna Cię, skąd ma on wiedzieć, że nie trafił akurat na wariatkę? :) Stąd pewnie te badania.
A gdyby księżom zależało wyłącznie na zarobku, dawali by śluby komu popadnie, bo na takim ślubie mogą dużo zarobić. A tu widać chodzi o coś więcej.