« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emi2989
emi2989

2012-08-03 22:24

|

Zdrowie w ciąży

Karmienie piersią czy jednak butelka?? Kto jest jakiego zdania ??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

mleko matki ma w sobie 100skladnikow-tez nie wiedzialam,dostalam madra ksiazke pt"pierwszy rok zycia dziecka"gdy naszym maluszkom brakuje wapna,mleko wytwarza wiecej wapnia,na noc ma w sobie wiecej tluszczu zeby dzidzia mogla spac spokojniej itd itd ,mialam pare dni koszmaru z laktacja,myslalam ze mi cyce wystrzela,mialam pogryzione do krwi,opuchniete ,obolale,ale tu z pomoca i radami innych nie poddalam sie;) teraz z dnia na dzien jest lepiej i lepiej,kiedy karmie niunie,czuje sie taka jej potrzebna,uwielbiam juz to robic ta bliskosc ohhh,juz nie moge sie doczekac nastepnej ciazy!!Karm piersia chocby pierwsze tyg,nauczysz sie zobaczysz,kazda musi to przejsc jednym wychodzi to lepiej drugie musza sie uczyc dluzej,kup ta ksiazke kosztuje jakos 55zl,sa tam rady,przy karmieniu musialam sie nawyginac,i niunie tak samo teraz wiem ze ona musi lezec cala bokiem wtedy jest jej wygodnie:)Tutaj tez sa doswiadczone mamy zawsze pomoga:)o pokarm tez sie nie martw gdyz po urodzeniu łozyska zostaje wyslany sygnal do przysadki mozgowej o potrzebie mleka:)ja dostalam pokarm wraz z przyjsciem mojej krolewny kochanej:) pozdrawiam
Acha-mleko matki masz wszedzie,mleko sztuczne nie dosc ze nie zawiera tyle skl co mleko matki to jeszcze kosztuje,zdecydowanie piers,a jak nie bedzie Ci szlo przezuc sie na sztuczne,ale najpierw daj sobie szanse:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

karmiłam butelką od początku z własnego wyboru.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
coolgirlpb

ja jak bylam w ciazy to strasznie chcialam karmic piersia , a karmilam tylko 2 dni niestety ;( corka tak pogryzla mi brodawki ze ciekła mi z nich krew , gdyby nie to oczywiscie wybralam bym karmienie piersią .
kurcze tego sie boje a tez strasznie chce karmic jestem zdecydowanie za ale jak podziele twoj los to bedzie jazda ;/// kolezanka miala infekcje jednej piersi to pomagal jej sciagacz i miala troche zamrozonych buteleczek ze swoim mlekiem ale jak tak wczenie ma sie problemy to watpie w miracle :)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
editiona

zdecydowanie karmienie piersią. Bardzo wygodne, w razie dłuższego wyjścia zawsze mam mleko przygotowane odciągnięte. Poza tym wg mnie mleko matki jest najlepsze dla dziecka,a przecież o to chodzi, żeby nasze maleństwo miało wszystko co najlepsze.
aha, kolejna zaleta : mozna jeść, jeść, jeść do woli a i tak waga leci w dół:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia

Ja mam zamiar karmić piersią,choć jak byłam we wtorek u swojego hematologa,to powiedziała mi,że ze względu na leki które biorę będę musiała najprawdopodobniej przestawić dziecko od razu na butelkę,bo nie można mi ich odstawić od razu po porodzie i może to ich odstawianie potrwać pewnie z miesiąc.Ale tak sobie wymyśliłam,że może w takim razie gdybym przez cały ten czas piła herbatki na laktacje i odciągała pokarm laktatorem elektrycznym,to może jakoś udałoby mi się utrzymać laktację i potem mogłabym dalej odciągać i podawać dziecku swoje mleko z butelki.Jak myślicie,to możliwe?

Cyc najlepszy dla dziecka :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

ja bede karmila pöl na pöl. Po przebojach z cörkä wole od samego poczätku przyzwyczaic do butli.
Tam samo zamierzam karmic tylko 2 miesiäce.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

Moim zdaniem karmienie ma sprawiać przyjemność. Jestem za karmieniem piersią ale nie za wszelką cenę. Córkę karmiłam mm ponieważ pokarm mi zaczął zanikać przez straszny stres jaki wtedy przeżywałam. Karmienie piersią i dla niej i dla mnie było koszmarem. Teraz synka karmie piersią :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamainez

zdecydowanie pierś

karmiłam piersią coś ok 2 miesięcy, ale potem zaczęło mnie to wkurzać bo musiałam cycka wywalać co chwilę bo mała się nie najadała, w nocy wstawać po 10 razy, nic nie mogłam zjeść(jedynie suchy chleb z masłem)i przeszłam całkowicie na mm. Jest dużo wygodniejsze. Mała je co 3-4 godziny i mam spokój, a tak to nieustannie wisiała na mnie.