« Powrót Następne pytanie »

2012-08-01 12:16

|

Poród i Połóg

Karmienie piersią po cc

po jakim czasie od CC miałyście pokarm. Słyszałam że przy pierwszych trzech dobach nie ma pokarmu. Jak to u Was wyglądało?


Pokar miałam w...

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Myslałam,że urodziłaś haha :D bo wczoraj Cie nie widziałam ;[ 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Nawet w zerowej bo mnie tam jakoś inaczej liczyli bo byłam z północka. Marcelego wyciągali z czeliści brzucha w samą północ. 
Miałam wycieki siary przed porodem. W drugiej dobie nawał.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

A to źle zaznaczyłam :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

nie wiem kiedy dokladnie mial pokarm moja siostra  ale juz na wyjscie  do domu zalewalo ja:)...pozatym to nie regula, ze tylko tak jest po cc ...zawsze nawal pokarmowy rozpoczyna sie ok 3 doby po porodzie:)

marjah wczoraj miałam lenia :P

no właśnie się się troche nad tym zastanawiałam, bo uparłam się na karmienie piersią już od samego początku, nie chciałabym żeby mi dziecka dokarmiali mm w szpitalu-nie wiem czemu :/ wisi nade mna widmo cc-i przez to karmienie chce zrobić wszystko żeby taką opcję wykluczyć. Ale jak będzie to nikt nie wie.. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

czarna - wszystko tkwi w głowie! Jeśli będziesz myśleć pozytywnie a nie stresowo o karmieniu to będzie dobrze :)

Nie ma reguły to fakt, ja tak samo jak Ty przeżywałam w czasie ciąży karmienie - też bardzo pragnęłam karmić cycusiem. Po cc Marcelka dostałam dopiero po 6 godzinach od urodzenia! I pokarm był, tylko ja miałam wycofane sutki :/ w pewnym momencie tak bardzo spadł z wagi, że kazali mi go dokarmiać - i robiłam to z płaczem. Uparłam się i dzięki to jednej to drugiej położnej zaczęłam normalnie karmić tylko przy pomocy osłonek i w pozycji spod pachy. Jestem wdzięczna tym położnym bo poświęcały mi czas i sprawdzały po każdym karmieniu ile waży Maniek. Bez tego karmienia najprawdopodobniej byłabym w ciężkiej depresji. Siła woli jeśli tylko coś tam już poleci z cycusiów i jakoś poleci ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia85

ale  kobietko,pierwsze mleko to siara i ono rusza z produkcjia  po urodzeniu lozyska  i to pierwsze  mleko jest najbardziej wartosciowe i  tak bogate w tluszcz ze nawet niewielka porcjia wystraczy by zassycic malego czlowieka,ja po sn mialam nawal  w 2 dobie a corka byla na piersi bez dokarmiania

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tina2533

ja miałam chyba po tygodniu coś co wogole nie przypominało pokarmu ;/ niestety nie dałam rady już przestawic młodego a jeśc coś musiał więc został na butli:)

no ja właśnie mam  nadzieje że wszystko będzie ok i będę mogła karmić-bo dla mnie to bardzo ważne. Dlatego też jadę do siedlec rodzić-bo w białej mogłabym wziąść sobie cc-bo samego okresu po operacji się nie boje- nie jedną miałam w życiu i wiem jak się człowiek czuje. Tu najbardziej chodzi mi o małego-jak chyba każdej matce. Zastanawiam się też-jak to będzie z tymi położnymi czy one mi pomoga z tym karmieniem-bo to łatwe podobno nie jest-i trzeba się i dziecka tego nauczyć, A jak ja nauczę dziecko jak sama nie umiem. Przecież jak trafie na jakieś france to będzie pogrom na oddziale... 

Twój komentarz