« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anczarka
anczarka

2012-04-21 17:20

|

Pozostałe

Karmiłam 5 m-cy tylko piersią, mogę już skończyć, bo nie mam juz siły

KArmię 5 m-cy piersią, walka była o każdy dzień bo mleka mało, ciągle przy cycu, w dzień co 2 godziny w nocy co 3. Nie mam już siły, mogę skończyć czy nadal walczyć, bo niby coś tam jeszcze mleka jest ale nie wiem

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

mysle e powinnas karmic jeszcze ten miesiec,pozniej zaczniesz rozszezac diete to mleczko juz nie bedzie jednym zrodlem pozywienia,poza tym skoro dziecko do tej pory przybieraao ladnie na wadze i peditra nie zalecila dokarmiania to moze ty przesadzasz:)...ja karmilam core 2 lata,a do 6m tez jadla w dzien co 2,5 -3 godziny i tak samo w nocy....ja jestem bardzo za karmieniem piersia wiele przeszlam z corka ale tez nie poddalam sie mimo wielu kryzysow,dlatego kazdej mamie bede mowiec i zachecac by karmila jak najdluzej swoje dziecko:)
Wiadomo,że jak mama chce karmić i walczy to dobrze. Są jednak osoby , które naprawdę mają problemy, sama widziałam i ja podziękuję za takie męki. Nie będe się czuła gorsza odstawiając cyca, chociaż jestem fanem karmienia piersią ale bez przesady, nic na siłę. Dziecko ma się najadać być spokojne i szczęśliwe, a to wcale nie musi się równać z jedzeniem piersi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloris

5 miesiecy to i tak duzo dla maluszka wiec jak czujesz ze nie masz sily to po prostu przestan. Jesli jestes spieta i niepotrzebnie sie stresujesz ta walka to nic dobrego z tego nie ma. Wiec ciesz sie macierzynstwem i nie martw sie jesli przejdziesz na butelke.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Wiadomo piers najlepsza...bla bla bla....Nie mecz siebie i dziecka(ja karmie mieszanie praktycznie od poczatku-piers coraz mniej)podtrzymuje laktacje dla dziecka przedewszyskim ale tez dla siebie bo bardzo chcialam karmic piersia-nie wyszlo.Karmienie mm nie jest zle,czasami wrecz lepsze bo nie stresujesz dziecka i siebie,maly napewno tez sie tym meczy skoro sie nie najada i non stop musi przy piersi byc(to tez wysilek dla malenstwa) nie jestem specjalistka w tej kwestii ale wydaje mi sie ze wiecej pokarmu juz nie osiagniesz jezeli maly w 5 mies nadal sie nie najada...podawaj mu mm a piers np;w nocy,wygodnie dla ciebie i zawsze cos dobrego dla malego(ja tak robie)nie mysl o mm jak o czyms zlym ,chodz wiem co czujesz bo mi ciezko bylo dajac malemu butelke,nawet jak fajnie przyb ieral na wadze to mnie nie cieszylo bo myslalam''nie ma dziwne skoro na sztucznym''

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziullla

NAPISZE Z WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA.

SYNKA KARMIŁAM PONAD ROK.GDYBY NIE FAKT IŻ ZACZELISMY STARAĆ SIĘ O DRUGIE DZIECKO, PEWNIE NIE SZYBKO BYM ZAKOŃCZYŁA KARMIENIE PIERSIĄ.SYNEK UWIELBIAŁ PIERŚ.

CÓRCIE KARMIŁAM 3 MIESIĄCE.W PEWNYM MOMENCIE ODRZUCIŁA PIERŚ.ILE JA NERW I PRACY WŁOŻYŁAM W TO ABY MÓC JĄ KARMIĆ PIERSIĄ.PRZYSTAWIAŁAM JAK BYŁA ZASPANA.WTEDY CHĘTNIE SSAŁA.GDY SIĘ TROCHĘ ROZBUDZIŁA NIE CHCIAŁA SSAĆ.STRASZNIE DENERWOWAŁA SIĘ NA PIERSI.PIERWSZE CO MI PRZYSZŁO NA MYŚL TO ŻE PEWNIE MAM ZA MAŁO POKARMU.WYPOŻYCZYŁAM SOBIE MODUŁ SZPITALNY MEDELA ELECTRIC PLUS.PRZEZ 5 DNI POBUDZAŁAM SYSTEMATYCZNIE LAKTACJE.POKARMU ODCIĄGAŁAM DUŻE ILOŚCI-100 ML-150 ML.NIBY PRZEZ CHWILE BYŁO DOBRZE.JEDNAK TO SIĘ NA NIC NIE ZDAŁO.WKOŃCU ZACZĘŁAM ŚCIĄGAĆ LAKTATOREM I PODAWAĆ CÓRECZCE.TAK ROBIŁAM PRZEZ MIESIĄC.PÓŹNIEJ POKARMU MIAŁAM CORAZ MNIEJ.WKOŃCU ZACZĘŁAM PODAWAĆ MM.

DZIŚ MOGĘ POWIEDZIEĆ ŻE ZROBIŁAM WSZYSTKO CO BYŁO W MOJEJ MOCY.CÓRCIA CHOCIAŻ PRZEZ 3 MIESIĄCE PIŁA MOJE MLEKO.

JA NA TWOIM MIEJSCU NIE MĘCZYŁABYM SIĘ TAK DALEJ.KARMIENIE MA BYĆ PRZYJEMNOŚCIĄ.JEŻELI W TAK DŁUGIM CZSIE NIE UDAŁO CI SIĘ ZWIĘKSZYĆ LAKTACJI TO WEDŁUG MNIE NIE MA SENSU DŁUŻEJ TAK SIĘ MĘCZYĆ.ZYSKASZ SPOKÓJ WEWNĘTRZNY.NIE BĘDZIESZ SIĘ TAK MARTWIŁA I BYŁA NON STOP ZDENERWOWANA.

MI ZAJĘŁO TROCHĘ ZASU NIM SIĘ POGODZIŁAM Z FAKTEM ŻE NIE BĘDĘ JULCI KARMIŁA PIERSIĄ.

TYLE DZIECI WYCHOWAŁO SIĘ NA MLEKU MODYFIKOWANYM-TWOJE TEŻ SIĘ WYCHOWA.

SZCZĘŚLIWE DZIECKO TO SZCZĘŚLIWA MAMA.

ja o 20:00 jako ostatni posiłek daję mm - moja ma 6mc - karmię o 2,6 a potem różnie, co 2-3godz
pokarm jeszcze trochę :) teraz dzidzia już będzie jeść coraz więcej stałych pokarmów to nie będzie już potrzebować tyle mleczka co do tej pory, a miło bedzie jej przytulic się do mamy i pociumciać dydolka :) kaszki tez możesz robic na mm i dzidzi nic nie będzie - ja tak robię
moja już je kaszki, obiadki , chrupki i biszkopty a teraz wejdą deserki-owoce

Dlaczego pytasz na forum o to czy karmić dalej cyckiem. Sorka nie rozumiem. Rób jak uważasz. A z tego co piszesz masz już dosyć. Przecież to nic złego podać dziecku mm.

skoro masz dość to przestań i podaj mm , mleko mm wbrew powszechnej opinii matek karmiacych piersia nie zabija i nie spowoduje ze twoje dziecko bedzie glupie i chorowite , nie wiem czemu tak wiele mam boi sie mleka mm ...

mnie się cierpliwość skończyła po miesiacu karmienia piersią, wręcz nienawidziłam tego robić i nie lubię do tej pory, wkońcu się wkurzyłam na tyle że daję raz pierś raz mm, zależy jak mam na to ochotę. Myśle że 5 miesięcy to i tak długo, więc nie powinnaś miec żadnych wyrzutów sumienia że przechodzisz na mm, ja jeszcze z miesiąc będę ją karmić mieszanie, a potem już tylko mm