Nauczyl sie jak spadl. Mial moze z rok.

Nigdy nie spala w loseczku. Spadla kilka razy. Czasem nadal sie zdarzy.

Po roku już dzieci zawsze miały wyjęte szczebelki w łóżeczku .

Szybko się nauczyła. W 16 miesiącu miała już "dorosłe" łóżko

Zaczęłam uczyć marceline schodzenia z łóżka jak miała moze z pol roku . Za każdym razem przekręcałam ja i tłumaczyłam . Jak miała ok 9-10 miesiecy juz próbowała sama a jak miała skończone 10 juz ładnie schodziła. Teraz schodzi tyłem juz nawet z małego schodka. Ale łóżeczko jeszcze ma zamknięte , nie mam potrzeby otwierania. Moze jak juz bedzie chodzić

Jakos wcześnie załapał że może spaść napewno przed rokiem zostawiałam go na swoim łóżku i np.wychodziłam na chwile po coś,nigdy nie spadł,oczywiście tłumaczyłam po 100 razy że spadnie.
Dziury w łóżeczku mu nie pokazuje bo po co ma mi wychodzić z łóżeczka zwłaszcza w dzień ma 15 miesięcy.

Nie pamietam kiedy. A dziure zrobilam, jak mial rok i 10mcy. Ale to tylkp dlatego, ze zaszlam w ciaze, mialam ja zagroznona i nie moglam Go podnosic. Na 2lata juz mial dorosle lozko z barierka :-) Tylko u Mnie Syn jest gapa i nawet z tego spada. Przez sen np, bo tak sie wierci. A ostatnio wszedl na ta barierka i tez spadl....

Dziure w łożeczku zrobiłam mu jak porzadnie nauczył sie raczkowac, mial wtedy z 8 miesiecy. Przecież drzwi otworzysz więc gwarantuje że przyjdzie najpierw do Ciebie niz cos narozrabia, a może miło Cie zaskoczy i bedzie się ładnie bawić :) syn miał 13 miesiecy jak przeszedł na dorosłe łożko. Podkaładałam mu cos ok 2-3 miesiecy że w razie jakby spadł to na miekkie. Ma 3 lata i z łozka spadł tylko 3 razy..Gdybym mu nie powiedziała to by tego nawet nie wiedział.

Starsza z łóżka nauczyła się schodzić około 11 miesiąca, raczkowala i nie chodziła jeszcze bez trzymanki. Praktycznie od razu też umiała wejść.
Młodsza schodzi tyłem od 9 miesiąca, wchodzi sama od 10.
W łóżeczku wyjęłam szczebelki starszej w 17 miesiącu, młodszej w tym, czyli w 15.