I niestety jeszcze nie umie tego robic a i tak mu sie zdarzy masakra

Mój nie umie kłamać, bo nawet jakby próbował to od razu widać na jego twarzy ;)
Ogólnie nie należy do kłamczuszków.

Nie, mój nie klamie w drobnych sprawach, czy tam duperelach. Ogólnie jest słowny i prawdomówny. Ale nie mówię że wcale nie klamie ;)

No tak, pisalam o tym niedawno. I mimo ze ja go ciągle na czymś przyłapuje on nadal kłamie ( a raczej przemilcza pewne sprawy) a jak sie pytam wprost to nie chce rozmawiać..

Mój nie umie kłamać i jak kiedyś próbował to dobrze wie ze po twarzy widzę jak się mota w zeznaniach i przypał :D

Agawita u mnie jest podobnie i mi rece opadaja :/ niby nie da to wielkie rzeczy a jednak.. Czlowiek traci checi na wszystko. Kiedyś mi starsza Pani powiedziała ze mazdy facet klamie tylko jeden nie potrafi i to wyjdzie a drugi robi to tak mistrzowsko ze sie nikt nie polapie. Ald moze istnieja takie idealy nieklamiace :P zazdroszczam :D

Jak do tej pory nie miał takiej potrzeby.

Może i by chciał, ale tylko się spojrzę i musi wszystko wyśpiewać ;-)