hej! ja chyba przez tydzien sie glowilam nad tym samym "problemem". ostatecznie jednak spakowalam 2koszule - jedna do porodu a druga na "juz po" na guziczki od pasa w gore, zeby ulatwic karmienie. pomysl w czym Ty bedziesz sie czula komfortowo i tym sie kieruj.

Ja mam tez przygotowane 2 koszule na guziczki dla karmiącej na "PO", ale do samego porodu polecam jakąś "starą" dłuzszą koszulkę (np. męża). W niektórych szpitalach dają taką koszulkę na sam poród, ale lepiej zawsze być przygotowanym

Ja tez spakuje kilka koszul.Dużo się brudzi w trakcie leżenia.Tak słyszałam.Kuzynka rodziła niedawno

o wiele lepiej jest spakować koszule.... lekarze nie zalecają noszenia w szpitalach spodni od pidżam. Ja miałam kilka koszul.

Zdecydowanie koszula.

Ja też słyszałam że koszula i to obowiązkowo najlepiej taka dla karmiących.

koszula

a ja polecam pizamki bo lepiej sie czulam jak przychodzil lekarz badac mi brzuch po porodzie jak nie lezalam w majtkach tylko w spodenkach i nic sie nie brudzi bo po porodzie czujesz sie jakbys miala zwykly okres (bynajmniej tak bylo w moim przypadku) i i tak codziennie zmieniasz pizamke Warto wziac takze na wszelki wypadek koszule bo nie wiadomo jaki porod Cie czeka czy naturalny czy ciecie bo po cieciu oczywiscie ze lepsza jest koszula ;)

Koszula nocna :) (Jeśli zamierzasz karmić koszula ze specjalnymi otworami jest bardzo przydatna :)

koszula