« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania195
ania195

2012-05-25 14:12

|

Poród i Połóg

Krzyczałyście przy porodzie?

j.w ;)

W czasie np. pierwszej fazy porodu, albo ostatniej? Zdarzyło Wam się krzyknąć? ;)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Ja nie krzyczałam ale stękałam i tylko prosiłam żeby to był już koniec. 6 godzin męczyłam się na oxy i pod koniec gadałam tylko do męża żeby mi podali znieczulenie, ostatecznie to zabrali mnie na cięcie - tam już nie trzeba było krzyczeć...

Najlepszy mój text, to że nie wytrzymam i zaraz umrę ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oluuch

nie krzyczalam, lepiej skupic sie na tym zeby jak najszybciej urodzic i sluchac lekazy a nie drzec sie jak pieprznieta i cala swoja sile wkladac w krzyk a nie porod :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania195

nie krzyczalam, lepiej skupic sie na tym zeby jak najszybciej urodzic i sluchac lekazy a nie drzec sie jak pieprznieta i cala swoja sile wkladac w krzyk a nie porod :P
widzisz i ty urodziłaś pierwsza ode mnie :P ja 8 dni po terminie i nadal nic ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oczko

Podczas pierwszego porodu nie krzyczalam, podczas drugiego tak, ale dlatego bo maly wychodzil w expresowym tempie i musialam jakos sobie ulzyc :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

nie krzyczałam,bo mnie zatkało,że to aż tak boli:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oluuch

nie krzyczalam, lepiej skupic sie na tym zeby jak najszybciej urodzic i sluchac lekazy a nie drzec sie jak pieprznieta i cala swoja sile wkladac w krzyk a nie porod :P
widzisz i ty urodziłaś pierwsza ode mnie :P ja 8 dni po terminie i nadal nic ;)
Tobie zostalo tylko czekac, pociesz sie tym ze juz blizej niz dalej , trzymam kciuki:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86

Kilka razy zdarzyło mi się krzyknąć, więcej przeklinałam pod nosem sobie (rodziłam za granicą więc lekarze i położne nic nie rozumieli) a mąż mnie ciągle uciszał:P
haha to ja chyba tak samo będę sklinała..dobrze,że nie będą wiedzieli o co mi chodzi hahha

Ja nie krzyczałam ;) jak wzięli mnie na porodówkę to w sali obok kobieta tak krzyczała, że cały szpital chyba słyszał i ja się tak przeraziłam, że nie krzyczałam :P za to mój ukochany obecny przy porodzie ma na dłoni blizny od paznokci :P no i mówiłam, że chcę do domu.

trochę stękałam przy skurczach, a jak się zaczęły partem, to w sumie wszytsko dusiłam w sobie, tylko raz wydałam z siebie jakiś dziwny dźwięk ;-) ale to nie był krzyk ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007

Hahaha no darlam sie jak glupia a Ellie wazyla tylko 590gr i pielegniarka do mnie mowi :Juz po wszystkim ona juz jest nie musisz krzyczec Przy drugim porodzie darlam sie tylko przy skurczach :P przy samej akcji nawet sie nie zajeczalam Z synkiem tylko krzyknelam zeby go juz wyciagali bo nie dam rady dluzej zniesc tego bolu