Odpowiedzi
2010-02-11 15:02:16
Gdy rodziłam 3 lata temu córeczkę był przy mnie mąż i muszę Ci przyznać, że od razu mi leżej się zrobiło i oczywiście czułam się bezpieczna jak trzymał mnie za rękę. Obecność kogoś bliskiego jest bardzo pomocna od razu się uspokajasz przynajmniej dla mnie była.
2010-02-11 15:02:43
My z mężem planowaliśmy poród rodzinny, ale gdy trafiłam na porodówkę położna kazała mu iśc do domu a zadzwonic miała jak się już poród zacznie na poważnie. Przed 4 rano dzwoniłam do męża że jak chce to niech przyjeżdza ale ja już byłam tak zmęczona i wiedziałam że przy nim sie tylko rozkleje i w niczym mi nie pomoże i powiedziałam że ja wole jednak sama zostac więc on stwierdził że nie przyjedzie, ale moja koleżanka rodziła z mężem i ona akurat nie wyobraża sobie jak by to było bez niego.
2010-02-11 15:12:44
oczywiście mąż, poród to bardzo intymne przeżycie... Nie wyobrażam sobie nikogo innego w tamtych chwilach przy mnie. Bardzo wiele znaczyło to dla mnie, i dla niego też, a co więcej powiem ci kochana że jego obecność przy porodzie zmieniła bardzo nasze relacje małżeńskie, I jestem zdania takiego że każdy facet powinien widzieć jak bardzo wiele nas, kobiety kosztuje poród. Wtedy dosceniają nas bardziej i bardziej szanują... Pozdro
2010-02-11 15:17:16
Ja jeszcze nie rodziłam ale oboje z mężem chcemy żeby on uczestniczył w porodzie. Trochę się boję iż biorąc pod uwagę moją nerwowość i skłonności do puszczających nerwów z byle powodu, zacznę tam na niego krzyczeć wyzywać od najgorszych... Tyle się nasłuchałam makabrycznych opowieści o porodach że boję się własnej reakcji na ból.
2010-02-11 16:19:17
Ja również rodziłam z mężem i nie wyobrażam sobie,że mogło Go tam nie być...
2010-02-11 17:08:10
Dwa razy maz byl przy mnie. Uwazam, ze kazda z nas powinna miec kogos bliskiego przy sobie. Do chocby odpowiadania na pytania poloznej i lekarza, gdy ty masz wszystko gdzies ;) Za drugim razem maz do konca nie wytrwal, ale akurat w ostatniej fazie nie byl mi potrzebny ;) Ogolnie daje to poczucie bezpieczenstwa i zbliza! Z tym, ze trudno mi bylo meza na drugie dziecko namowic, bo jak to okreslil, nie chcial, bym musiala te meki jeszcze raz przechodzic. Ja zapomnialam szybciej, on nie...
2010-02-11 17:10:55
tak , jak przed moim porodem nie bylam zbytnio przekonana do porodow rodzinnych ( w moim przypadku ) , tak po , zmienilam zdanie , chlopak dopingowal mnie kiedy trzeba bylo :) i pomagal mi caly czas , mam nawet wrazenie , ze na koniec parl razem ze mna :) i chyba rzeczywiscie zblizylo to nas jeszcze bardziej do siebie .
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży