« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ekonomista1996
ekonomista1996

2016-07-12 10:48

|

Ginekologia

Kto rodzil naturalnie?

I jak z tymi bólami każdy mówi co innego a to moja pierwsza ciąża i się bardzo boje

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia16

Każdy poród jest inny, więc nie ma co się zbytnio sugerować opowieściami ;) ja rodziłam naturalnie trzy razy w tym za pierwszym razem bliźniaki. Pierwszy poród miałam długi i bardzo bolesny, drugi trochę krótszy, ale też bolesny, a trzeci to poszedł juz gładko. Ledwo się zaczęły skurcze, zaraz miałam rozwarcie, parte i juz :) wiadomo- boli, bo taka natura, ale jak to mówi mój lekarz: "weszło, to i wyjść musi" :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenaa31

Nie słuchaj nikogo , bo nie wiesz jak będzie ,
może akurat będziesz szcęsciara i wszystko pojdzie bardzo szybko i prawie bezbolowo .Jedne wspominaja miło inne nie , nie przewidzisz .
Zgadzam sie z Rosliną w 100%.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891

Rodzilam dwa razy naturalnie. Przy pierwszym podali mi okstycotyne ( przyspiesza akcje porodowa) i nacieli i bylo koszmarnie, przy drugim wszystko przebieglo naturalnie bez zadnych wspomagaczy i bylo naprawde ok. Pierwsze 11 godzin przy drugim porodzie bylan w domu i sobie chodzilan, gotowalam, ogladalam serial i odwlekalam moment udania sie do szpitala bo wiedzialam ze tam sie skupie tylko na bolu i bedzie porazka. PrzyjechalAm po 12 godzinach skurczy( oczywiscoe dzwonilam do nich co godzine zdawalam raport co i jak bo kazali) i mialam juz 5cm rozwarcia i po 3,5 godz urodzilam :) bez naciecia. Po dwich godz sama wstalam i poszlam sie umyc i nawet zrobilam siusiu :) do dzis jestem pod wrazeniem jaki to byl super porod.
Tylko ze mi wody nie odeszly wiec dzidzius byl bezpieczny. Odeszly 5 min przed narodzinami.
Inna bajka jak wody odejda. Wszystko musi byc pod kontrola.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
siwa891

Rodzilam dwa razy naturalnie. Przy pierwszym podali mi okstycotyne ( przyspiesza akcje porodowa) i nacieli i bylo koszmarnie, przy drugim wszystko przebieglo naturalnie bez zadnych wspomagaczy i bylo naprawde ok. Pierwsze 11 godzin przy drugim porodzie bylan w domu i sobie chodzilan, gotowalam, ogladalam serial i odwlekalam moment udania sie do szpitala bo wiedzialam ze tam sie skupie tylko na bolu i bedzie porazka. PrzyjechalAm po 12 godzinach skurczy( oczywiscoe dzwonilam do nich co godzine zdawalam raport co i jak bo kazali) i mialam juz 5cm rozwarcia i po 3,5 godz urodzilam :) bez naciecia. Po dwich godz sama wstalam i poszlam sie umyc i nawet zrobilam siusiu :) do dzis jestem pod wrazeniem jaki to byl super porod.
Tylko ze mi wody nie odeszly wiec dzidzius byl bezpieczny. Odeszly 5 min przed narodzinami.
Inna bajka jak wody odejda. Wszystko musi byc pod kontrola.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ekonomista1996

Młodsze mamy dają radę to i ja dam ale to chyba jest normalne że myśli się o tym porodzie tym bardziej że nigdy go nie przeżyłam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mary991

mialam znieczulenie w kregoslup mimo to nieczadzialalo bo juz w ciazy mialam problem z tarczyca wiec mozna to uznac za porod naturalny 100% i bolalo strasznie myslalam ze tam umre z bolu az pod koniec juz z maska tlenowa lezalam .