« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
enatalia
enatalia

2011-02-27 13:35

|

Poród i Połóg

Która z Was miała wywolywany poród?

-jak to wygląda?
-czy z dzieckiem było wszystko ok?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
audrey

w 42 tc miałam założony cewnik Foleya tzw. balonik, w ciągu 9h miałam już 5cm rozwarcia, oksytocyna i urodziłam w 2h45minut, z dzidzią wszystko ok i ze mną też :-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

ja miałam włozony czopek na przyspieszenie. Miałam 3 godz lezec z nim zeby nie wypadł i po 3 godz rozpoczely sie skurcze, które były masakryczne, były coraz silniejsze i od poczatku były co 3 minuty, a potem to chyba non stop, bo nie pamietam zeby przestawalo choc chwile bolec:( skurcze rozpoczely sie o 12 w poludnie, wody odeszły ok 16. Bole parte miałam od godz 22 ale nie mogłam przec bo rozwarcie było na 7 cm...dopiero ok 24 mogłam przec i niestety nie udało mi sie wyprzec małego choc główke czułam reka juz...to było dla mnie najgorsze! o 24.45 zdecydowali lekarze ze musza mnie ciąc. Skonczyło sie wiec CC.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goshia26

Aha, zapomniałam dodac ze nie mogłam wyprzec małego bo miał duza główke jak na moja miednice. A wywołali mi poród w 41 tyg:)a z dzidziusiem jak najbardziej wszystko ok., dostał 10 punktów:) chowa sie pieknie!

ja miałam wywoływany w dniu terminu porodu ( ze względu na zatrucie ciążowe) , najpierw użyli żelu z prostaglandyn ale nie zadziałał , nastepnego dnia podłączyli mi kroplówke z oksy , zadziałało po 7ml , czyli po 30 minutach od podania :) po 7 godzinach synek był juz na świecie , synek cały i zdrowy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

-40t2d
-kroplówka oksy.
-z dzieckiem ok :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kinegunda

o 8 zostałam podłączona do oksytocyny-normalnie na porodówce.
Potem skurcze -od słabych (ktore miałam cześniej) po bardzo bardzo mocna-myślałam że orła wiwinę-ale to pod koniec.Parcie ze 4 takie mocne parcia.Książe pojawił sie o 12:55.
Reasumując 5 godzin i 15 minut miałam na karcie napisane.

Ponoć z oksytocyną skurcze są boleśniejsze...



  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jessica1166

Ja dwa razy rodziłam,były to porody po terminie,oby dwa były wywoływane,w oby dwóch porodach miałam problem z rozwarciem i w oby dwóch miałam przebijane wody płodowe,oraz w oby dwóch porodach miałam nacinane krocze,i oby dwa były bardzo ciężkie,trzeciego już bym chyba nie przeżyła,moje porody różniły się tym że pierwsza córka ważyła 3800 a druga 4100,córeczki urodziły się zdrowe