« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2012-12-09 21:12

|

Pozostałe

Kurna chata z tym paleniem.

Dobra, proszę mnie przekonywać, że dam radę...

Potrzebuję argumentu, że nie trzeba wracać do palenia ( mimo, że ciągle się o tym myśli - pierdzielone słabości Migrenki). Farbenowi jeszcze nie mówię, bo jak na mnie ryknie, to stopery do uszu nie pomogą, ale kurna chata ciągle myślę o paleniu - mówię sobie jednego dwa dziennie. Wszyscy jednakże wiemy jak z paleniem jest. Wiem, że jak zacznę to po ptokach i ki uj wie kiedy znów bym rzuciła ( skoro nie planujemy więcej dzieci). Czy jest na to jakiś sposób? Czy osoba taka jak ja zawsze będzie raz palić, raz nie? Stary Farben to przecież mnie chyba zamknie w piwnicy. No i to co wszyscy na około mówią "głupia byś była gdybyś wróciła do palenia". Faktycznie tak jest - byłabym głupia?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sleepingsun

No i po co było zaczynać? :) Każdy nałóg w końcu staje się problemem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

powiem Ci że ja rzuciłam miesiąc przed zajściem w ciąże i jakoś nie mam myśli żeby zacząć znowu palić na szczęście :)
wiem z doświadczenia że jak zapali się jednego dwa to zacznie się kurzenie od nowa :)
głupia to może byś nie była ale nierozsądna :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Z palaczem podobno tak jak z alkocholikiem :/wiec pocieszyc cie nie pociesze ale proponuje zapytac w aptece o tabletki ktore pomagaja stopniowo rzucic palenie,moglabys je brac pomocniczo,przez okres twojej slabosci aby wytepic diabla z glowy..niesety nie zapodam ci nazwy ,wiem ze kosztuja ok 50 zl i pomagly 2 moim znajomym -Wlasnie jak pisze Ewa te tabletki to TABEX,podobno b.dobre

Dodam ze moja przyjaciolka rzucila palenie na 2 lata a palila od 14rz..zaczela wlasnie popalac,kupila z inna kumpea fajki na pol,i jak wychodzily raz na tydzien lub dwa to wypalily po jednym,tak sie zaczelo,szybko wrucila do nalogu i niczego w zyciu tak nie zaluje jak tej kupionej paczki..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Paląca Ci powie-omijaj dużym łukiem palenie,dobrze wiesz,że na jednym ani drugim się nie skończy!!!!!Po co przepalać kasę jak możesz młodemu coś kupić,po co niszczyć zdrowie i cerę:)Nie poddawaj się pokusie,bądź silna i w tym wytrwaj a teraz Ty mi napisz k..a jak ja mam rzucić to cholerstwo bo żadne argumenty do mnie nie przemaiwiają:(mnie to na oddział zamknięty dać-cholerne fajki,cholerny nałóg,świństwo śmierdzące,ochyda.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

No i po co było zaczynać? :) Każdy nałóg w końcu staje się problemem.
Zaczynało się przez głupotę, utrzymywało przez wdrukowane wzorce, rzucało przez miłość. No i tak... czasu nie wrócę to wiem, jedynie mogę powalczyć tymczasem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Paląca Ci powie-omijaj dużym łukiem palenie,dobrze wiesz,że na jednym ani drugim się nie skończy!!!!!Po co przepalać kasę jak możesz młodemu coś kupić,po co niszczyć zdrowie i cerę:)Nie poddawaj się pokusie,bądź silna i w tym wytrwaj a teraz Ty mi napisz k..a jak ja mam rzucić to cholerstwo bo żadne argumenty do mnie nie przemaiwiają:(mnie to na oddział zamknięty dać-cholerne fajki,cholerny nałóg,świństwo śmierdzące,ochyda.
żeby rzucić trzeba tego chcieć jak się nie chce to na pewno się nie uda :) ja brałam tabletki tabex przez tydz i pomogło

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Z palaczem podobno tak jak z alkocholikiem :/wiec pocieszyc cie nie pociesze ale proponuje zapytac w aptece o tabletki ktore pomagaja stopniowo rzucic palenie,moglabys je brac pomocniczo,przez okres twojej slabosci aby wytepic diabla z glowy..niesety nie zapodam ci nazwy ,wiem ze kosztuja ok 50 zl i pomagly 2 moim znajomym

Dodam ze moja przyjaciolka rzucila palenie na 2 lata a palila od 14rz..zaczela wlasnie popalac,kupila z inna kumpea fajki na pol,i jak wychodzily raz na tydzien lub dwa to wypalily po jednym,tak sie zaczelo,szybko wrucila do nalogu i niczego w zyciu tak nie zaluje jak tej kupionej paczki..
przerabiałam te tabletki są na receptę i mnie gówno dały,fakt,faktem nie paliłam dwa tygodnie,przytyłam 7kg ale to nie tabletki tylko mój upór,nie brakowało mi nikotyny tylko nie miałam co robić z rękami,jak byłam w pracy nie było problemu tylko jak w domu byłam i ajgorsze co mogło być jak przy komputerze oj to się działo wtedy ręce latały i się poddałam.

Ja wróciłam - z czystej słabości i nawału problemów. Pewnie z głupoty też, ale co zrobię... Przynajmniej mniej jem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31

Myślę jeszcze o elektronicznym papierosie tylko no właśnie ja już porażkę widzę-wydać minimum 100zł a jak się nie uda?
Piszecie,że trzeba chcieć ja chcę ale to nie takie proste czuję się jak narkomanka bez tego żyć nie umiem,płakać mi się chce co bym mogła kupić za to a tak z dymem to puszczam,żeby ktoś wymyślił jakiś zastrzyk cud albo no nie wiem .........

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Tak, bylybys glupia na maxa- bo palenie jest po prostu bez sensu;) Nie ma zadnych pozytywnych stron, a same negatywne. Chociaz moze jest jedna- jesli bedziesz nalogowo kopcic, to masz duza szanse ze Twoj syn bedzie mial taki wstret do tego smrodu, ze sam sie tego w przyszlosci nie chyci;) Tak jak ja, smrod dochodzacy od moich rodzicow skutecznie mnie powstrzymal przd siegneiciem po fajke. I calkiem szczerze to juz lepiej sobie jointa zapalic, to ma przynajmniej jakies przyjemne "skutki uboczne" i lepiej pachnie, lol:D