Najlepszym sposobem na uruchomienie laktacji jest czeste przystawianie dziecka. Ktore dzieki ssaniu piersi ja pobudza. U mnie po pjerwszym cieciu nie bylo odrazu mleka byl w drugiej dobie a do pozadku udalo sie karmic dopiero jak wrocilam z malym do domu. Po drugim cieciu nie mialam coreczki przy sobie (byla w innym szpitalu) i na drugi dzien jak postawili mnie juz na nogi to na lozku odciagalam laktatorem i nie bylo problemu odrazu przy pierwszym odciagnieciu mialam 50ml i co kolejne "spuszczanie"mleka bylo go coraz wiecej i wiecej dostarczalam malej do szpitala a nadmiary mrozilam . Teraz po tym trzecim cieciu jakie mnie czeka stwierdzilam ze jesli bede miec jakies problemy to uruchomie laktatorem i pozniej odrazu cycusia dzidziusiowi

ja też od razu miałam mleko.

Ja laktacje miałam na pewien czas od cesarki ale na tzry dni (jak dobrze pamiętam) zaczełam brać Bromergon na zanik laktacji.

Kaqmilam pare godzin po cc. Najpierw byla sama siara,potem mleko.

Jak najszybciej dostaw maluszka i dostawiaj jak najczęściej. Ja dostawiłam po 24h, bo wcześniej żadna położona nie chciała mi pomóc, a cyce mam małe i nie mogłam sobie poradzić. Jak się zmieniła zmiana i pewna położna pokazała co i jak, to trzymałam go 2 godziny po godzinie przy cycu :D. Na noc miały go pielęgniarki i dawały butlę, a w 4 dobie wychodziłam z cycami jak kamienie i nawał przez 4 miesiące. Karmienie ma się w głowie. Ja tak się nastawiłam na pierś, że nie kupiłam ani jednej butelki i faktycznie nie musiałam.

Miałam bardzo mało mleka, syna karmiłam ze 2 miesiące, bo nie dałam rady psychicznie dłużej, ale synka dostałam dopiero następnego dnia do piersi :( i myślę, że to mogło być przyczynom. Dlatego walcz, żeby dali Ci dziecko od razu

U mnie laktacja - nawal mleczny po cc wystapila na 3 dobe. Nie bylam w stanie tego ogarnąć ;) Przez te 2 dobry odciagalam pokarm laktatorem recznym. W pierwsza dobe to był plyn kolorem przypominający "rozrobiona smecte" w ilości polowy malej lyzeczki od herbaty. Na druga dobe było już więcej i kolorem zaczynalo przypominać mleko, a na 3 dobe.."potop" Tylko, ze ja corke pierwszy raz do piersi przystawilam 3 tyg.po porodzie. Wczesniej była na kroplówkach, bo urodzila się w b.chora.

Ja pokarm miałam odrazu po cięciu :) nie było żadnych problemów z karmieniem ze względu na brak pokarmu, wprost przeciwnie pokarmu miałam aż za dużo ;P
Co do pobudzenia laktacji to przystawianie maleństwa jak najczęściej do piersi :)

nie miałam problemu z laktacją tylko ze ssaniem dziecka, ale to inna kwestia. wszystkie koleżanki po cc karmiły. organizm dostaje znak do produkcji mleka po oddzieleniu łożyska, nieważne, czy przy porodzie sn czy cc