2014-03-12 06:45
|
"Lekarz powiedział, że nie ma dla mnie czasu" Urodziła sama w szpitalnej sali ( uwaga: drastyczne ! )
Pani Agnieszka trafiła do szpitala w Świnoujściu w szóstym miesiącu ciąży. Została przyjęta na oddział, ale jak twierdzi, nikt jej nie pomógł ani nie zbadał. Urodziła córkę sama, na wspólnej sali. Lekarz miał powiedzieć, że nie ma czasu, a ona nie jest jedyną pacjentką. Dziewczynka nie przeżyła porodu. Sprawą zajęła się prokuratura.
Historia rozegrała się 8 stycznia w szpitalu w Świnoujściu. Informację jako pierwsze podało RMF FM .
Pani Agnieszka zgłosiła się do szpitala, bo - jak mówi - czuła, że coś jest nie tak. Po wstępnym badaniu lekarz miał stwierdzić, że nic złego się nie dzieje. Pacjentka została przyjęta na oddział i dostała kroplówkę. Dopiero następnego dnia rano personel zainteresował się stanem ciężarnej. Okazało się, że kobieta musi urodzić, mimo że jest to dopiero szósty miesiąc. Została odesłana na oddział ginekologiczny.
W sali leżała sama. Zadzwoniła po matkę. Kiedy źle się poczuła, poprosiła ją, by poszła szukać pomocy. Matka kobiety miała usłyszeć, że jej córka nie jest jedyną pacjentką i że musi poczekać. W tym czasie pani Agnieszka urodziła w łóżku córkę. Dopiero wtedy przyszła pielęgniarka.
W aktach napisali, że urodziła martwe dziecko
Pani Agnieszka twierdzi, że widziała, jak dziecko się rusza. Pielęgniarki miały jej powiedzieć, że Amelka żyła do momentu przecięcia pępowiny. - Potem zobaczyłam w aktach szpitalnych, że urodziłam martwe dziecko. Nie rozumiem. Przecież widziałam, że się rusza - mówi kobieta w rozmowie z reporterką RMF FM. 18 stycznia pacjentka złożyła skargę w Ministerstwie Zdrowia oraz w Okręgowej Izbie Lekarskiej w Szczecinie.
- Ponieważ opisywane przez poszkodowaną wydarzenia uznałem za, niestety, prawdopodobne, od razu zajęliśmy się tą sprawą - mówi prof. Jacek Różański, okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej. - Zdobyliśmy dokumentację medyczną, teraz trzeba przesłuchać pacjentkę i lekarzy. Wtedy zadecydujemy, czy sprawa będzie umorzona, czy trafi przed sąd lekarski.
To nie pierwsza skarga na szpital
Jednocześnie sprawę prowadzi świnoujska prokuratura. Dzisiaj w szpitalu odbyła się kontrola, którą na zlecenie Ministerstwa Zdrowia oraz Urzędu Wojewódzkiego przeprowadził prof. Zbigniew Celewicz, wojewódzki konsultant w dziecinie ginekologii i położnictwa.
- Wyniki kontroli ujawnię najwcześniej w połowie przyszłego tygodnia, bo na razie muszę je opracować i przekazać wojewodzie - mówi. - Moja kontrola dotyczyła skarg dwóch pacjentek - dodaje.
Wiadomo, że nie jest to pierwsza taka sprawa w świnoujskim szpitalu. Prokuratura i Izba Lekarska prowadzą też równolegle drugą sprawę, w której inna pacjentka tę samą ekipę lekarzy i pielęgniarek oskarża o zaniedbania.
Zrodło:
http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,126477,15605523,Noworodek_zmarl__Matka__Lekarz_powiedzial__ze_nie.html
Odpowiedzi
2014-03-12 07:22:09
ja pier.... co za ludzie bez serca jak takie osoby moga pracowac w takim zawodzie ;/
wspolczuje P.Agnieszcze z calego serca i mysle ze wszystko sie wyjasni
2014-03-12 07:56:37
Ja tez mialam niemila sytuacje podczas badania na obchodzie. Ordynator zbadal mnie i mowi zedo porodu jeszcze musze czekac, a moja polozna Panie ordynatorze juz duze rozwarcie jest glupio mu sie zrobilo zmieszal sie i za godzinke juz uurodzilam.gdyby ni moja polozna tez pewnie urodzilabym na sali
2014-03-12 08:30:50
nie wyobrazam sobie co czula ta kobieta, ufajac lekarzom, czekajac na pomoc...kurde przeciez to zycie dziecka i zaawansowana ciąza..ale unas tez kobitka z porodowki mowila mi ze przyjechala z innego szpitala bo od 2,3 dni sie meczyla ze skurczami a ciagle ja odsylali..i unas urodzila szybciutko, mowila ze juz sil nie miala a oni kazali czekac... naszczescie dobrze sie skonczylo. Ja sieciesze ze moj porod odbieral moj lekarz prowadzacy i mila pani polozna bo nie wyobrazam sobie gdyby ktos tak zle mnie potraktowal..ucieklabym stamtad gdzie pieprz rosnie
2014-03-12 10:47:28
boze... az mnie ciarki przechodza... ale wiecie co... ja chyba bym gnoi dorwała i albo uprzykrzała zycie albo chyba no wiecie... jak mozna? jak?! nie wiem co sie dzieje z tym swiatem...
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży