« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
verrerie

2011-04-21 11:54

|

Zdrowie w ciąży

Macie lub miałyście napady szału w ciąży?

Jestem na skraju wyczerpania. Od jakiegoś czasu mam napady szału. Dosłownie wszystko doprowadza mnie do granic wytrzymałości. Boję się, że podczas takiego napadu złości coś może się stać dziecku. Macie lub miałyście tak w ciąży?

Odpowiedzi

nie. współczuję. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1991

Mnie to dopadło dzisiaj od samego rana jestem tak wsciekła taka zła że norlanie bym wszystkich przestawiała i krzyczała po niekad nie mam siły juz od samego rana nic mi nie pasuje!!! kazdy mnie denerwuje !! wrrr jestem sciekła !!!!!!!!

Nie wiem czy to moze zaszkodzić dziecku...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beti20

Mmmmmmmm...nie miałam tak i nie mam. Wiadomo że czasem niektóre rzeczy denerwuja nas bardziej ale trzeba sobie dać na wstrzymanie. Ciąża poniekąd usprawiedliwia burzę hormonów ale trzeba próbować kontrolować się. Na dziecko źle wpływają skoki ciśnienia. Życze mniej stresu, postaraj się "olewać" to co Cie wkurza:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dadzia78

Mam podobnie. Są dni, że wszystko mnie wyprowadza z równowagi i od razu płaczę, a raczej beczę. Jest mi wstyd, że tak się zachowuję, ale nie panuje nad tym. Też się martwię, że zaszkodzę dziecku. Ale to chyba nie nasza wina, tylko naszych hormonów.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monooo2

Ja w ciąży jestem bardziej zmęczona niż wkurzona, na początku byłam marudna i miałam wahania nastrojów, ale szału raczej nie pamietam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88

nie ale po ciazy owszem

Ja od zawsze byłam strasznie nerwowa, w czasie ciąży ani mi nie mineło ale się nie pogorszyło. Niestety tak jak pisze Beti skoki ciśnienia źle wpływają na dzidzie. Podobno nawet mocne zdenerwowanie może doprowadzić do poronienia, ale osobiście nie znam przypadków, które potwierdzają tą tezę

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

Ja w ciąży chodziłam non stop wściekła i na granicy wytrzymałości. Wkurzało mnie wszystko, nawet to, że mąż kupił mi kwiaty... wydarłam się na niego że dlaczego nie lody. Później się popłakałam i powiedziałam mu że jest beznadziejny... i tak każdego dnia. Jak urodziłam to minęło mi to, zostało tylko przygnębienie.
Niestety muszę Cię zmartwić, że mój synek jest bardzo nerwowy, nie sypia po nocach, budzi się nawet 30 razy. Myślę, że to przez moje stresy w ciąży.
Radzę więc wyluzować.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusia313

tak. raz nawet wyladowalam w szpitalu bo tak mi puls podskoczyl :D nie daj sie !!!!! po porodzie ci minie :) (mi w kazdym razie minelo)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

W pierwszej ciąży mi się zdarzało, w drugiej byłam oceanem spokoju, czego teraz strasznie mi brakuje...