« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
nala24

2017-03-08 21:42

|

edyt. 2017-03-08 21:43

|

Pozostałe

Mała ściąga , jakie obowiązki mają nasze dzieci

Ostanio mam wrażenie , że rodzice zapomnieli ze dzici mają też obowiazki, obiadek pod nos wyprane posprzątane , tyłek wszędzie zawieziony , większość dzieci rośnie na emocjinalnych i realnych inwalidów nawet frytek nie potrafią sobie zrobić nie wspomnę ze 9 latek nie umie zrobić sobie kanapki !! 14 latek wychodzi z założenia że wszystko mu się należy . Może warto sobie przypomnieć , co nasze dzieci powinny umieć , i że w życiu tez sa obowiazki nie same przyjemności . niestety to my robimy dziecku największą krzywdę ,z wszystkiego wyreczamy A później taka kalu nią szesnastoletnia niewiele jak ona umyć , a widział już wiele nie raz mam uczniów na praktykach .

I jak tam ile wasze dzici robią w domu ??

A łoże zdziwiony jesteście co dziecko może juz robić w danym wieku ??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Tu masz rację. Co teraz jest z tymi dziećmi to ja nie wiem. Kiedys byłas głodna przyleciałas do domu i w wieku 6 lat zrobiłas kapanpke bez proszenia mamy i leciałas dalej się bawić, a teraz? Jak piszesz my rodzice robimy im tym krzywdę, a najlepsze jest to że "ja chce to!!" i co masz mu dać bo zrobi awanturę?? Gdzie zasady, gdzie wychowanie z szacunkiem do pieniądza i innych ludzi? Masakra co sie dzieje w tym świecie. Sama jestem matka i popełniam błedy, ale jezlei chodzi pod tym wzgledem to nie mam sobie nic dozarzucenia. Mój syn ma obowiazki i przyjemności. Najpierw robi co trzeba potem ma czas na zabawę. MOże to brutalne, ale bardzo szybko zaczynałam nauke co trzeba a co nie(najpierw z moja pomoca potem bez lub z zachętą). Nie jestem heterą, ale dziecko musi znac i obowiazki i kary jak i nagrody..Czego nie toleruję?? Pyskowania do starszych, tych głupich odzywek typu "spadaj matka". Tego przestrzegam nagminnie od małego, nie pozwalam mu na żadną dysuksje w której brak szacunku do osoby starszej..Zadasy były od zawsze, najpierw w sprzataniu zabawek, potem w pomocy przy sprzataniu w jego pokoju. Teraz wynoszenie po sobie telerzy i wkładanie do zmywarki, wynoszenie swoich ubrań na miejsce. Jak chce to pomaga gotowac ale to juz w formie zabawy, pomocy bez obowiazku.. Jest troszke tych rzeczy, mówienie prosze dziekuje przepraszam. Ogolnie nie miałam problemu z proszeniem sie poniewaz ma to juz wpojone i teraz mi łatwiej. Poprosze raz, drugi za trzecim juz głośniej i juz robi co trzeba. Nie potrzebował wiekszych krzyków czy tym podobnych. Ale jak juz wspomniałam, jak wychowasz tak masz więc poem się nie dziw że bezstresowe wychowanie wyjdzie w przyszłości Twojego dziecka. Ja na razie nie narzekam bo jak to dziecko, ma swoje humory, ale zadko kiedy zdarza sie aby był z nim jakikolwiek większy problem..Dużo robi charakter, a charakter ma po mnie czyli bardzo ugodowy i dobry :) lekko chwaląc sie, bo gdyby był uparty jak maż(chociaz czasami wychodzi z niego osiał) to było by dużo gorzej..