Ech... Mam malego niejadka w domu. Dzis bylismy na szczepieniu i okazalo sie ze mala w miare przybiera na wadze ale spada w siatce centylowej ;/ Pod koniec sierpnia wazyla 4540 a teraz 5070. Lekarka kazala mi ja karmic co 3 godz z jednej piersi. Tylko ze ja jak odciagam to z dwoch mam ok 80-90ml ;/ Dodatkowo od dwoch dni toleruje piers tylko rano, potem musze sciagac i je co 2,5 godz po 50-70ml a i czasem musze sie niezle natrudzic by tyle zjadla. Troche malo jak na 3 miesieczne dziecko. Przewaznie na noc dostawla mm i myslalal ze wiecej przybierze ale nie. Moze sa tu mamy ktore borykaja sie z takim problemem? Wiem ze nie moge jej wpychac mleka na sile ale jak moglabym ja zachecic do jedzenia wiekszej ilosci? Chcialsbym aby nadal pila moje mleko ale to odciaganie jest meczace ;/ teraz jest moja mama wiec jest ok ale od czwartku zostajemy w dzien same :( nie wiem czy dam rade.