No trochę niepokojace. Zrob mu morfologie krwi i crp.

Nie mozesz pobrac mu z palca?? Skoro taki problem ze znalezieniem zyly. Nie wiem jak crp ale morfologie bankowo z palca pobiora

Tak jeszcze mi pasożyty do głowy przyszly. Dziwne to zachowanie. Dzieci tak po prostu nie traca humoru.

Wlasciwie to podejrzewam odwodnienie. Ma bialy jezyk.
Zreszta pare.minut temu zwymiotowal. I przestal go bolec brzuch.
Nie wiem co jest grane

Myślę, że to raczej nie pasożyty. Anitka. A nie uderzył się nigdzie ostatnio? W głowę np?? Jest osowiały, boli go głowa, wymiotuje...sama nie wiem. Ale myślę, że tu musisz dokładnie zapytać się pań czy w ostatnich dniach nie wydarzyło się nic nie pokojacego. Upadek, uderzenie, czy może ktoś mu dokuczył, śmiał się z niego. Bardzo często zdarza się, że coś się wydarzy w przedszkolu, panie nawet nie wiedzą, a dziecko w środku przeżywa, trudno tego się od niego dowiedzieć w normalny sposób, ale widać symptomy, właśnie smutek, bóle główki, nawet bóle brzucha i wymioty, u dziecka to spokojnie może być na tle psychicznym. Spróbuj jeszcze w czasie zabawy np misiami, poruszyć problem jego smutku. Tak mi się nasuwa...

Jak stan ten nie minie, to najlepiej badanie krwi (morfologia, crp i poziom cukru ). Albo tak jak piszą dziewczyny ma jakiś problem, nie umie sobie z nim poradzić.